Sprzedawca jajek
Kira: *dzwoni do sprzedawcy jajek*
Sprzedawca: *odbiera* Tak, słucham?
Kira: Ma Pan jajka?
Sprzedawca: Już, nie.
Kira: To współczuję kastracji i, że jest Pan teraz pindzią. *rozłącza się i śmieje, chytrze pod nosem*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top