Przypadkowa Śmierć
Sakuma: Fudou jakim cudem zabiłeś Kidou?
Fudou: Podszedł i kazał mi oddać cały hajs!
Sakuma: Mogłeś oddać...
Fudou: Potem powiedział prima aprilis, ale 1 kwietnia już był. To ja naplułem mu na mordę i powiedziałem śmingus dyngus...
Sakuma: *facepalm*
Fudou: To on podszedł i przypalił mi czoło papierosem i powiedział popielec to wtedy ja go udusiłem i powiedziałem zaduszki... Tak jakoś wyszło...
Sakuma: *załamka*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top