Przegrany mecz
Fudou: Wiecie, że wygralibyśmy ten mecz
Kidou: Tak, to czemu nie wprowadziłeś swojego planu?
Fudou: Bo stałeś na boisku jakbyś miał kija w dupie
Genda: Chłopaki, nie kłóćcie się to tylko jeden mecz...
Kidou: To on ma kija w dupie!
Fudou: Skoro ja mam kija, to ty masz sekwoje *poszedł do domu*
Kidou: *stoi dumny, że Fudou przyznał mu rację*
Genda: A ty co taki dumny?
Kidou: Bo on ma kija, a ja tylko sekwoje!
Sakuma: Ale z tego co tu czytam to sekwoja jest jednym z najwyższych drzew na świecie...
Kidou: *zażenowanie*
Drużyna: *beka w chuj*
Fudou: *pokazał mu Fuck'a na odchodne*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top