Druga szansa
W szpitalu przeleżałam tydzień. Po wyjściu z niego moje życie obróciło się o 180stopni.
Trafiłam na wieś do jakiejś posranej ,,rodziny zastępczej''. Niby byli mili ale to wcale nie pomagało. Od przyszłego roku miałam iść do szkoły. Mówili że będzie dobrze, że zapomnę i już nigdy nie będę się o nic musiała martwić, że zapewnią mi świetny start. ... KŁAMALI
Już wtedy wiedziałam że nie mogę im wierzyć. Wiedziałam że nigdy moje życie nie będzie takie, jakie powinno być. Już nigdy nie będzie normalne.
BO DOPIERO GDY STOISZ NAD PRZEPAŚCIĄ
UŚWIADAMIASZ SOBIE JAK GŁĘBOKI JEST DÓŁ
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top