Nowy Świat :Świat Bogów

Właśnie w tej krainie mieszkają bogowie. Nazywana jest Walhallą, każdy człowiek na ziemi pragnie tu zamieszkać.
Świat Bogów pełen zadziwiających rzeczy takich jak krzysztaliczne wodospady, kwitnące łąki i lasy pełne zwierząt. Na niebie widać gwiazdy, planety i  niespotykane zjawiska kosmiczne. Właśnie tu mieszkają wszyscy bogowie. Architektura jest imponująca pełna podziwu dla architekta:kolumny ze złota, domy z rzeźbami smoków wykonane z marmuru, oraz zamek na samym szczycie góry. W środku zamku jest okrągły stół z 12 krzesłami, a za stołem tron dla przywódcy bóstw. Tron rzeźbiony z gwiazd, platyny oraz błyskawic dla samego króla. Czkawka wraz ze swym ojcem i przyjacielem Szczerbatkiem podziwiali piękne uroki tego miejsca. Uśmiech z ich twarzy widoczny był nawet z samego szczytu góry, gdzie znajdował się Odyn patrzący na miny swych przybyłych gości. Pomachał i krzyknął, aby przylecieli do niego na samą górę. 
Pov Czkawka
Przenieśliśmy się do pięknego miejsca, pełnym zaskakujących rzeczy.Spojrzałem się na Szerbatka i zauważyłem uśmiech na jego twarzy, następnie popatrzyłem na twarz mojego ojca to samo jak u Szczerba. Nie ma co się dziwić trafiliśmy do pięknego miejsca w którym chciałbym zamieszkać. Usłyszałem postać i powiedziałem swojemu ojcu, żeby popatrzył w stronę tej osoby.  Mój ojciec popatrzył i powiedział, że byśmy polecieli do nieznanej mi i Szczerbatkowi osoby, rozłożyliśmy skrzydła i wystartowaliśmy za złotym smokiem. Czasami z mym przyjacielem patrzyliśmy z góry na krainę i robiliśmy powietrzne akrobacje. Kiedy wylądowaliśmy, zobaczyliśmy wielkiego mężczyznę, a zanim postać w płaszczu i białą furię. Zaskoczony smokiem, Szczerbatek pobiegł do smoczycy i pomruczał na przywitanie. Złoty smok przemienił się w podobnego wyglądem człowieka co ja i przybliżył się do wysokiej osoby. Zaczęła się rozmowa:
-Witam synu, długo cię nie widziałem. - zaskoczyły mnie słowa starszego boga. Z ciekawością się przyglądałem całemu zdarzeniu.
-Witaj ojcze, cieszę się z wizyty u ciebie w domu.
-Przyprowadziłeś gości, ten jeden bardzo z wyglądu cię przypomina. Powiedz mi dlaczego?
-To mój syn. Nazywa się Czkawka, a nocna furia to Szczerbatek.
-Mój wnuk?
-Tak twój wnuk ojcze.Jak tam sprawy w boskim świecie?
-Od twojej ucieczki trochę się zmieniło, na przykład ta osoba zamną to córka twojego brata.
-Thor ma córkę. Jak ma na imię?
-Anastazja.Jest boginią mądrości, sprawuje opiekę nad książkami oraz jest wyrocznią. A mój wnuk kim jest?
-Czkawka to wybraniec z przepowiedni, który pokona stwora z świata Lokiego.
-Czyli nasz prorok Jones miał rację. Dlaczego nie wróciłeś do domu po wojnie w naszym świecie? I z kim się ożeniłeś?
-Dużo pytań, jak na nasze pierwsze spotkanie od wojny.
-Niechciałbym się wtrącać dziadku, ale zbliża się noc.
-Dobrze Czkawko wejdźmy do środka zamku. Dziś uczta na waszą cześć.
Pov Narrator
Po rozmowie Odyna z Dragnattem, weszli do środka.Dragnatt usiadł na krześle, z boku tronu, a reszta na krzesłach przy okrągłym stole. Czkawka ciągle się patrzył na osobę koło siebie, dziewczyna była tajemnicza, ale nie widać było widać twarzy, przez peleryne zakrywającą  twarz. Szczerbatek biegał za złą białą furię. Odyn wziął róg i ile miał powietrza w płucach
dmuchnął z całej siły. A dźwięk uniósł się na cały świat Bogów. Powoli goście przybywali na ucztę, każdy zastanawiał się z jakiej to okazji. Wnętrze sali głównej
wyglądał inaczej niż wszcześniej. Zamiast okrągłego stołu, był duży prostokątny, na nim były potrawy na wyjątkowe okazję, a każde krzesło wyrzeźbione było w kształcie smoka. Bogowie dziwili się, ponieważ nie widzieli długo takich ozdób. Przeważnie na uczcie był okrągły stół i zwyczajne jedzenie, bez dekoracji świątecznych. Odyn wyszedł na środek z pośród tłumu i zaczął przemówienie :
-Witam wszystkich Bogów na uroczystości z okazji dnia powrotu mojego syna i przyprowadzenie nowego członka Boskiej rodziny. Mój wnuk nazywa się Czkawka jest synem Dragnatta i wybrańcem z naszej smoczej przepowiedni. Myślę, że wszystko wam wyjaśniłem i życzę miłej zabawy. Siadajcie. Wszyscy bogowie byli zdziwieni przemówieniem, przez trzy minuty stali dopóki nie wszedli Dragnatt, Czkawka i Szczerbatek. Zdziwienie znikło z twarzy wszystkich zebranych i został tylko uśmiech. Czkawka z Szczerbem usiedli do stołu, a Dragnatt poszedł usiąść bliżej swego ojca. Wszystko by było normalnie, ale wszedł niespodziewanie anioł do sali.
Anastazja wyglądała w długiej złotej sukni przepięknie.
Czkawka wraz z innymi patrzyli na dziewczynę przez długi czas, dopóki nie wszedł Thor wraz z białą nocną furią. Zaśmiał się głośno i zaczęła się uczta. Z opowiadań
Stoika, Czkawka wywnioskował, że bogowie to istoty ciągle myślące nad kolejnymi planami świata. Czkawka zamyślił się tak długo, że półowa jedzenia znikła ze stołu.
Anastazja to zauważyła i pstrykneła Czkawce koło nosa.
On zaś energicznie się obudził i walnął głową o talerz. Wszyscy zaczęli się śmiać z chłopaka, on jedynie spojrzał i zaczął nakładać jedzenie do konsupcji. Po zjedzonym posiłku Czkawka niezauważył, że nie ma koło niego Szczerbatka. Jedynie słyszał muzykę i zobaczył swojego przyjaciela tańczącego z białą furią. Bogowie też zaczynali  się zbierać, aby zatańczyć na boczu dużej sali. Muzyka była szybka w sam raz na tańce. Najlepszą parą był Szczerbatek i Lilia, bo kręcili się w kółko i tańczyli jak w JWS3. Czkawka nie był zainteresowany tańcami, ale Anastazja złapała go za rękę. Odyn który to zobaczył wskazał dłonią w stronę Czkawki i Anastazji i powiedział to będzie wspaniała miłość. Dragnatt nie mógł w to uwieżyć, że jego syn tak szybko przyzwyczaił do Bogów.
Przecież przez 15 lat mieszkał na wyspie o nazwie Berk. Odyn tylko wziął do ręki boski miód, wziął łyk i nakazał swoim synom pić napój Bogów. Czkawka niemógł przestać tańczyć, aż do pewnej chwili, gdy dziewczyna pociągnełą go w stronę wyjścia. Kazała zamienić mu się w smoka i polecieli do tajemniczego lasu. W tajemniczym miejscu dziewczyna przemieniła się w wilka, na co chłopak upadł na ziemię. Jej fioletowy kolor oczu pasował do postaci, w którą się zamieniła. Dziwczyna zaczęła uciekać, a młody chłopak gonić. Dogonił ją przy polanie w której zamieniła się w postać człowieka i usiadła na skraju wodospadu. Zdyszany chłopak powoli podchodził do niej, a ona powiedziała:
-Czas, abyś się dowiedział o wojnie Bogów i trochę o przeciwniku z którym będziesz musiał się zmierzyć.
-Skąd wiesz kim on jest??
-To nie on, lecz ona. Jestem wyrocznią, mam umiejętność widzenia niedalekiej przyszłości.
-Ona. Czyli wiesz co się stanie.
-Tak, ale ci nie powiem, sam musisz odkryć. To twoja znajoma z wyspy Berk.O wojnie twój ojciec powie.
-Kto??
-Sam się domyśl. Czasu masz mało, aby ją znaleźć. Uciekła z Berk i coś planuje.
-Dzięki, że mówisz mi o tym, ale ja jej nie pokonam.
-Dlaczego??
-Bo ją kocham. I nie zrobię jej krzywdy.
-Znajdziesz inny sposób,  już ranek się zbliża wracajmy do zamku.
-Dobra
Minęły godziny od zniknięcia młodych, nikt nie zauważył, że ich nie ma,bo wszyscy bogowie spali po wyśmienitej uczcie. Na której nawet Czkawka wypił z Anastazją nektar.
Czy Czkawka odejdzie z boskiego świata??
Czy dowie się o wojnie smoków od swojego ojca??
Jakie plany ma Astrid??
Czy Szczerbatek będzie miał dziewczynę??
Te wszystkie odpowiedzi w kolejnych rozdziałach. Pozdrawiam
I jak podoba się rozdział??






Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top