♡XXIII♡

Eren wyszedł z sali utrzymując powagę. Jednak gdy tylko drzwi się zamknęły rzucił się na szyję Levi'a. Cieszył się jak nigdy.

- Udało się!! - ściskał go mocno. Levi uśmiechnął się lekko i odwzajemnił uścisk. Objął go.

- Tak Eren... Udało się

pół godziny wcześniej...
Rozprawa♡

- A więc, Levi'u Ackermann'ie, masz coś na swoją obronę? - głos sądzi rozbrzmiał po sali. Eren miał już łzy w oczach. Jego zeznania w ogóle nie zostały wzięte pod uwagę.

Levi wstał pewny siebie wraz z obrońcą, swoim adwokatem.

- Tak, mam - wziął od adwokata płytę. - Na tej płycie jest pewno nagranie...

- Proszę podejść - powiedział po czym Levi poszedł i podał sędzinie płytę. Sędzia podał ową płytę pewnej kobiecie, która ją odtworzyła.

Na nagraniu był moment, w którym nauczyciel wychowania fizycznego chciał dobrać się do Erena i go zgwałcić, jednak w ostatnim wręcz momencie uratował go Levi. Czarnowłosy sam nie wiedział, że kamera to zarejestrowała. Nie sądził, że ona działa, a jednak. Była to kamera, która zapisywała obraz, ale nie pokazywała go na komputerze. Następne filmy pokazywały tylko sceny, w których to Levi nie robił niczego, co mogło by świadczyć o słuszności zarzutów.

Film właśnie się skończył. Nawet rodzice Erena poczuli się głupio po tym co zobaczyli.

- Wysoki sądzie... Może i to nagranie nie jest dowodem na to, że zarzucone mi oskarżenie jest nieprawdziwe... Je dla proszę mi uwierzyć... Gdybym chciał mu naprawdę zrobić krzywdę, już dawno był to zrobił, nie patrzył bym na nic. Na pewno bym go nie ratował z tak tego, za przeproszeniem, obleśnego mężczyzny, tylko sam bym się dołączył, a nawet uprowadził... Nie mam w stosunku do niego złych zamiarów... - mówił szczerze. Odszedł i usiadł na swoim miejscu.

Grisha zmieszany wstał. Jego wyraz twarzy, świadczył o tym, że jest mu naprawdę bardzo głupio.

- Wysoki sądzie... Chciałbym wraz z moją żoną odwołać zarzuty kierowane w stronę Levi'a Ackermann'a... To wszystko z naszej strony

W czarnych jak węgiel źrenicach Erena pojawiły się iskierki nadziei. Nie tylko brunet był szczęśliwy. W oczach Levi'a również można było  dostrzec szczęście i nadzieję.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top