♡I♡
Brunet siedział znudzony w szkolnej ławce. Podpierał głowę o rękę położoną w zgięciu łokcia na stoliku. Drugą ręką zaś trzymał długopis, którego końcówkę przygryzał z nudów. Patrzył na nauczyciela usiłując zrozumieć cokolwiek z tego co mówi. Matematyka nie była jego mocnym przedmiotem.
Westchnął ciężko po czym spojrzał za okno, przy którym siedział. Spoglądał na rozległe tereny. Przyglądał się niektórym mieszkańcom, którzy chodzili po podwórku lub chodniku przy głównej ulicy. Jego wzrok powędrował do robotników, którzy budowali wielki dom. Przyglądał im się chwilę i zastanawiał, jak długo już go budują.
- Eren! - głos nauczyciela wyrwał bruneta z zamyśleń. Zielonooki spojrzał na blond mężczyznę, o dużych brwiach. Każdy nazywał go 'brewka'. - Już któryś raz w tym tygodniu Cię upominam! Nie mam zamiaru dłużej Cię kryć, do dyrektora!
Eren westchnął i wyszedł z klasy. Szedł w stronę gabinetu dyrektora. Nie chciał tam iść, bardzo nie chciał. Nienawidził dyrektora, był okropny i zawsze było od niego czuć alkohol. Wszyscy się dziliwi, jakim cudem jest jeszcze w tej szkole jako dyrektor.
Idąc obok okien widział auto osoby, do której właśnie zmierzał. Owy samochód odjeżdżał z placu szkoły. Zdziwiło go to trochę, jednak każdy z nauczycieli mógł mieć taki sam samochód. Zignorował to i podszedł pod drzwi do gabinetu dyrektora.
Zapukał, a gdy wszedł dostał zawału. Na miejscu, gdzie zawsze siedział obrzydliwy dyrektor, który wiecznie opychał się fast food'ami, teraz siedział młody, bardzo przystojny o bladej cerze i czarnych włosach mężczyzna. Patrzył w monitor komputera. Był ładnie i elegancko ubrany. Na nosie miał okulary, a na biurku leżało dużo papierów. W prawej ręce trzymał długopis, kciuk trzymał na jego górze. Eren myślał, że pstryknie tym długopisem, jednak tego nie zrobił. Lewą ręką trzymał myszkę od komputera. Brunet wywnioskował, że czarnowłosy nieznajomy jest oburęczny.
Spojrzał na Erena swoimi chłodnymi oczami. Brunet od razu rozpoznał ten kolor. Kobalt.
Serce bruneta zaczęło się dziwnie zachowywać...
♡♡♡♡♡
Podoba się nowa książka? Dajcie znać hihi
BARDZO
WOLNO
PISANE
♡♡♡♡♡
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top