23.


Nim zdążyłam cokolwiek powiedzieć chłopak zasnął. Super. Teraz zostało mi czekać aż się obudzi a potem zaprowadzić go do domu. Usiadłam obok niego na łóżku i zaczęłam się przypatrywać jego twarzy. Brązowe włosy opadały na jego czoło co dodawało mu uroku. Po chwili do głowy zaczęły napływać mi różne myśli.

Czy to co powiedział było prawdą?

A jeżeli to pułapka i on chce mnie sprawdzić?

Postanowiłam się dowiedzieć paru rzeczy więc wyszłam z pokoju i udałam się na dół w poszukiwaniu Miley. Znowu znalazłam się pomiędzy tłumem pijanych osób. Powoli przemieściłam się do kuchni. Dziewczyna stała oparta o blat.

-On pił czy ćpał?-zapytałam.

-I pił i ćpał ale spokojnie, wszystko z umiarem.

-Właśnie widzę ten jego umiar.

-Chłopak zaszalał, co zrobisz.

-Miley, o co chodziło z tym, że mam zakończyć tą grę?

-Po prostu zakończ ją.

-Dlaczego?

-Uhh, wiem coś czego nie mogę ci na razie powiedzieć ale obiecuję ci, że gdy tylko zakończycie tą swoją gierkę to dowiesz się o co chodziło.

-A jeżeli ja jej nie chce kończyć?

-I tak ją skończysz..prawda jest taka, że go kochasz ale nie dopuszczasz do siebie tej myśli przez co uważasz, że jesteś w stanie ciągnąć tą grę w nieskończoność.

Nie odpowiedziałam jej tylko udałam się z powrotem do pokoju, w którym leżał chłopak. Po cichu otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Leondre nadal spał. Nie dziwie się teraz pewnie trzy dni będzie odsypiał. Ponownie usiadłam obok niego. Schowałam twarz w dłonie i zaczęłam się zastanawiać nad słowami dziewczyny:prawda jest taka, że go kochasz ale nie dopuszczasz do siebie tej myśli przez co uważasz, że jesteś w stanie ciągnąć tą grę w nieskończoność. Może ona mówi prawdę? Nigdy nie przypuszczałabym, że jakaś głupia gra będzie w stanie zmienić moje życie aż tak bardzo. Faktycznie prawdą jest to, że Leo jest pierwszym chłopakiem przy , którym czuje się bezpiecznie. Uwielbiam czuć jego usta na swoich i uwielbiam gdy mnie przytula. Kocham patrzeć w jego ciemnobrązowe oczy i mierzwić jego włosy. Jest bardzo przystojny..i jest moim ideałem.

Cholera..chyba przegrałam.


***

Zbliżamy się do końca..

***

Jak myślicie czy słowa Leo były prawdą? :) 

Miłego wieczoru! ♥

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top