Początek

Pewnego dnia dziewczyna o imieniu Diana została poproszona przez właściciela starego domu o posprzątanie, zgodziła się bo i tak nie miała co robić. Dom był duży i stary widać było, że od bardzo dawna nikt tam nie mieszkał.Właściciel domu zostawił Dianie klucz w donice przy drzwiach,dziewczyna wzięła klucz i weszła do domu.Na samym początku rozejrzała się po całym domu, dużo było tam starych rzeczy i niektóre z nich były dość interesujące, ale najwięcej uwagi dziewczyny skupiło się na starej szafie w której były drzwi z kłódką. Nieskutecznie próbowała je otworzyć ale na nic były zamknięte. Posprzątała kurz, umyła okna i odkurzyła podłogę, ale ciągle myślała dokąd mogą prowadzić te drzwi w szafie . Uznała że poszuka klucza do tych drzwi, znalazła pęk kluczy dużych, małych ale żaden nie pasował. Nagle zobaczyła troszeczkę inny kolor deski w podłodze i uznała, że to sprawdzi. Pod deską był klucz. Diana była bardzo opanowana więc z spokojem sprawdziła czy pasuję do tych drzwi i pasował. Po woli otworzyła drzwi i zobaczyła ciemne schody prowadzące w górę. Ostrożnie zaczęła po nich wchodzić z latarką w telefonie, bo nie było żadnego okna ani lampy przy schodach. Na końcu schodów był nie wielki pokój, ze starym biurkiem, regałami z książkami, a na ścianach wisiały mapy i stare zdjęcia . Nie było żadnego światła prócz tego z latarki w telefonie Diany. Największą uwagę dziewczyny zwrócił zegarek leżący na samym środku biurka. Jak sięgała po zegarek usłyszał dziwny łomot.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top