Kiedy jedziesz na grób nieznanego żołnierza

Bo wiecie dziś jest 11 listopada i wypadałoby ruszyć dupę raz na rok

Ale rodzice nie chcieli jechać samochodem, więc jechaliśmy autobusem

Na początku było dobrze..

E to znaczy było źle, bo na przystanku piździło w cholerę. Ale było znośnie.

Nagle przyjechał autobus.

powiem tak:

O

Kurwa.

Ten autobus był cały zapchany ludźmi, wogóle przejścia nie było.

Musiałam być BARDZO blisko OBCYCH OSÓB.

Ba! Ja wogóle musiałam być blisko OSÓB

Darmowe przytulanko od obcych osób! Oni już na ciebie czekają! Zaloguj się już teraz!

No wiecie, kiedy się nie wychodziło z domu przez całe życie, bo się nerdziło w robloxa, to trochę niezręcznie jest mieć nagły bardzo bliski kontakt z przedstawicielami homo sapiens :')

I oczywiście w autobusach były jakieś dramy typu: PRZESUŃ SIĘ, albo: PROSZĘ PANA KIEROWCO TUTAJ JEST ZA DUŻO OSÓB, PRZECIEŻ MAKSYMALNIE W AUTOBUSACH MOŻE BYĆ ILEŚTAM LUDZI A NIE TYLE

Takie: typowe mochery

Itd

Eh

Egzystencja jest cierpieniem.

Kiedy jechałam tam przez 3 przystanki, to naprawdę umierałam w środku.

....

Ledwo co nie zbiłam szyby, żeby stąd spierdolić

Było duszno w chuj

I jeden facet chyba mnie musnął po dupie D;

pedofilia DD;

Fu

Pamiętajcie drogie dzieciaczki

ZŁY DOTYK BOLI CAŁE ŻYCIE

Htfu

Jebać autobusy.