Wypierz swojego kota w nowej pralce!
< Przed nagraniem >
Barry: Wiem, że to co powiem zabrzmi niedorzecznie, ale...
Oliver: Nie widzę problemu. Ja nigdy nie mówię do rzek.
Hal: Yup. Ja też.
Barry: ... *patrzy na nich wymownie* Ale chyba tęsknię za Tomkiem. Kiedy wychodzi ze szpitala?
Przemek udający Tomka: *wchodzi do studia, poprawiając okulary* Zasadniczo to wyszedłem w zeszłym tygodniu. *uśmiecha się lekko*
<Barry, Oliver i Hal>: TOMEK! *rzucają się w jego kierunku*
Hal: Co tu robisz?
P.U.TOMKA (<- xD): *klepie ich po plechach, śmiejąc się ostrożnie* Eev wyjechała do swojego chłopaka na tydzień, wujek Harrison został wezwany do zaprzyjaźnionego naukowca na Florydzie, a Karies... *wzrusza ramionami* Nie jest najlepszą opiekunką. W sensie, stara się i w ogóle, ale... Wymknąłem się.
Oliver: To bardzo nieodpowiedzialne z twojej strony, Tomuś. *kręci głową* Właśnie siadamy do nagrywania nowego odcinka! Przyłączysz się?
P.U.TOMKA: Z przyjemnością!
Hal: Dzieeeeń dobry, nasi mili!
Oliver: Spójrzcie tylko, kto do nas wpadł w odwiedziny!
P.U.TOMKA: *uśmiecha się do kamery*
Hal: Miejmy nadzieję, że zostanie tu już na stałe!
Oliver: Powiedz nam, Tomku, co zrobiłeś z włosami? Są znacznie krótsze!
P.U.TOMEK: *porusza się niespokojnie na krześle* Ściąłem... Stwierdziłem, że to dobry moment na zmianę.
Hal: A jeśli mówimy już o zmianach, czas powiedzieć wam, nasi widzowie, o czym będzie dzisiejszy odcinek!
Barry: Powracamy do simsów, aby zrecenzować akcesoria "Wielkie Pranie" oraz zrobić zaległą recenzję "Psów i kotów"!
Hal: W tym celu stworzyliśmy dość sporą rodzinkę. Wydaje nam sie, że dobrze ich znacie. Pierwsza część familii:
Oliver: Znacie ich bardzo dobrze, ponieważ są to przerobieni z użyciem zawartości z "Wielkiego Prania" Oliver i Oliwka (RavenVo) oraz ich synowie Leon i Feliks (fryzury bliźniaków są z modów. Tylko te im pasowały). Nie, nie wiemy, który jest który.
Barry: Natomiast druga część rodzinki składa się z Hala (którego ubraliśmy przy pomocy ciuchów z "Psów i kotów". Włosy jednak ma ze Spotkajmy się) oraz Halinki (też RavenVo; ją ubraliśmy częściowo przy pomocy "Wielkiego Prania" oraz "Psów i kotów"). Oraz ich córeczki Haroldiny (Eev pozdrawia JulkaLuna) oraz kota o imieniu... Tomek, chyba, tak?
Hal: Yup.
Oliver: ...
Barry: ...
P.U.TOMKA: ...
Hal: Czemu to moje dziecko jest ubrane na fioletowo?
Oliver: No ja się też właśnie zastanawiam.
P.U.TOMKA: *patrzy na nich z pogardą*
Barry: *rozważa popełnienie samobójstwa konkretnie w tym momencie*
Oliver: Zacznijmy od Wielkiego Prania.
Hal: Jak sama nazwa wskazuje, to rozszerzenie pozwala nam robić pranie.
Oliver: Niestety nie ma opcji bara-bara na pralce.
Hal: Nad czym ubolewamy.
Oliver: Ale pralki, czy tam suszarki, mogą wywołać pożar, jeśli nie są sprzątane i można od tego zginąć.
P.U.TOMKA: Zawsze coś.
Hal: Warto wiedzieć, że przed wrzuceniem prania do pralki opłaca sie przeszukać kieszenie, ponieważ można zebrać trochę hajsów.
Hal: Jedną z opcji prania jest pranie w bali w trakcie czego powoli rośnie nam poziom kondycji.
Oliver: Po każdym takim praniu należy wymienić wodę. Chyba nikt nie chce nosić ubrań ubranych w brudnej wodzie?
Barry: Plusem jest to, że w przeciwieństwie do pralek z Sims 3, dzieci również mogą prać. A przynajmniej wkładać ubrania do pralki, sprzątać je z ziemi i tym podobne. Nie mogą rozwieszać ich na sznurku oraz prać w bali, ponieważ są zwyczajnie za małe.
Oliver: Minusem jest to, że wystarczy mieć jeden kosz na pranie, a ubrania z każdej części mieszkania trafiają automatycznie do niego. W Trójce, jeśli w danym pomieszczeniu nie było kosza na pranie, to ubrania lądowały po prostu na ziemi. ta zmiana odejmuje nieco realizmu. Byłoby okej, gdyby tak działo się tylko przy simie z cechą "schludny", bo to całkiem zrozumiałe. Schludny sim wyrzuca od razu ubrania do kosza w pobliskiej łazience, kiedy zdecyduje się rozebrać w salonie, prawda?
Hal: Drugim minusem niewątpliwie jest cena. Dosłownie w dniu premiery wszystkie rozszerzenia do The Sims 4 podrożały o dziesięć złoty, więc zamiast zapłacić czterdziestu, za dwa rodzaje prań, dwie suszarki, kilka mebli i ubrań musimy wyłożyć już pięć dych.
Oliver: Przejdźmy do Psów i Kotów.
Hal: W tym rozszerzeniu dostajemy psy i koty, które liczą się jako normalni simowie. Tak więc, gdy w poprzednich częściach można było mieć na przykład ośmiu simów i dwa psy, tak tutaj możemy mieć już tylko sześciu dwónożnych i dwójkę czteronożnych.
Oliver: Zwierzęta są niegrywalnymi postaciami. Możemy je zawołać, oswoić, adoptować, namówić do rozmnażania, ale nie możemy nimi sterować, ani nawet kliknąć, by sprawdzić czego im potrzeba. Nie ma też kodu, tak jak w Sims 2, dzięki któremu można by przejąć kontrolę nad pupilem. Istnieje co prawda mod, ale jeśli nie jest się tyranem i despotą, to na luzie można się bez niego obejść. Chyba wystarczy, że sterujecie całymi pokoleniami waszych wirtualnych ludzików, co?
Barry: Zwierzaki są dość bystre i zabawne, jeśli chwilę im się przyjrzymy.
Hal: Dostaliśmy nowe miasto, którym wszyscy się tak zachwycają, ale jak dla nas... Jest średniawe. Naszym faworytem zdecydowanie jest Winderburg.
Oliver: Dochodzi nowa aspiracja - przyjaciel zwierząt oraz dwie cechy charakteru - "lubi koty" lub "lubi psy". Co prawda można dać obie cechy, ale czy nie lepiej byłoby dodać trzecią "miłośnik zwierząt"? Bo skoro możemy dać simowi tylko trzy cechy to trochę słabo.
Barry: Zabrakło też drugiej strony medalu. Przecież zdarzają się ludzie, którzy nie lubią zwierząt, prawda? Czemu jest cecha "nie lubi dzieci", a nie ma "nie lubi zwierząt"?
Hal: Możemy otworzyć własną klinikę, ale nie da się w niej zatrudnić, nie będąc jej właścicielem. Nawet, jeśli zatrudnicie syna/córkę, która nie mieszka już w rodzinnym domu i wejdziecie do niej, żeby przebrać jakiegoś sima czy cokolwiek, to ten syn/córka z automatu traci robotę.
Oliver: Wyprowadzanie psa wygląda tak, że sim idzie, ciągnąć za sobą pupila. A zazwyczaj jest dokładnie na odwrót.
Barry: Nie dodano też bud, ponieważ twórcy stwierdzili, że jest to zbyt nie ludzkie. Nie ludzkie to jest to, że uczycie dzieci, że małe pieski i kotki biorą się ze stykania nosami!
Oliver: Albo że tresowanie kota do przebiegania przez tor przeszkód.
Barry: Ale już siad czy cudowne "korzystaj z toalety" to już za dużo.
Hal: W nowym mieście jest okropna tekstura trawy.
Oliver: Jeśli wykastrujecie swojego zwierzaka, na spokojnie możecie mu potem doczepić to i owo, aby jednak mógł się rozmnażać. Brawo, uczmy dzieci durnoty.
Barry: Legowiska to po prostu jakieś koce. Ale to budy są nie ludzkie.
Hal: Zwierzęta sąsiadów cały czas chodzą brudne. Wystarczy, ze przełączysz się do innej rodziny, wrócisz do pierwszej i twój pies jest już całym ubłocony, ma pchły i ogólnie wygląda, jakby był ciężko chory.
Oliver: tak, pojechaliśmy bardziej po Psach i Kotach, niż po Wielkim Praniu.
Hal: Ale to kwestia tego, ze Wielkie Pranie jest z założenia prostym, mało ambitnym rozszerzeniem, a Psy I Koty było czymś, na co czekali wszyscy, prawie wszyscy, bo taka Eev, to w sumie średnio.
Barry: Kiedy Pranie ma mniej więcej po równo plusów i minusów, tak ze Zwierzakami tak na dobrą sprawę jest więcej minusów, niż plusów. Bo jeśli twórcy uważają, że jednym z największych atutów dodatku jest to, że w nowym mieście pojawia się pierwsza oficjalna homoseksualna para, to tak kiepsko świadczy o dodatku, prawda?
Oliver: Nie mamy nic do homo, ale... To miał być zaczepisty dodatek, który miał nam dać naszych czworonożnych przyjaciół, a dostaliśmy sporo błędów, bezsensów typu kastracja, a twórcy jarają się tą homo parą.
Hal: Było zrobić dodatek "miasto homoseksualistów", jak chcieliście być tacy postępowi, drodzy producenci.
Barry: Więc to by było na tyle w tym odcink-
Eeve: *wpada z buta do studia, zaciskając palce na lekko zakurzonej patelni. Wskazuje palcem na Przemka* Ty!
Oliver: Eeve! Pogrzało cię do reszty?!
Eeve: Nie ruszać się! Ani się waż, gnojku!
Barry: *obojętnie* Tak, pogrzało ją.
P.U.TOMKA: *podrywa się na równe nogi*
Eeve: Debile! To nie jest Tomek!
Hal: Czej... Co?
Ciąg dalszy nastąpi
Barry: Kiedy Eeve ruszy tyłek, aby go napisać.
Hal: Ogłoszenia parafialne! Przypominamy o Q&A! Pytania do Eeve możecie pisać w komentarzach i wiadomościach prywatnych do osiemnastego lutego (18.02).
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top