5. Basen

Perspektywa Polski
Uch, promienie słoneczne mnie budzą.
Która wogule godzina?

Kiedy otworzyła oczy, dostała zawału. Nie byłam w swoim domu! A no tak zapomniałam.

Nagle usłyszałam kroki w moją stronę.
Drzwi się otworzyły a za nimi stał Niemiec
- Widzie,że już nie śpisz- powiedział z uśmiechem- na dole są naleśniki, jak chcesz to je zjedz
Podszedł do mnie ,i usiadł na brzegu łóżka, dotknął moje czoła.
- Widzie, że po gorączce, nic nie zostało- uśmiechnął się, po czym wyszedł z domu.

Chwilę jeszcze leżałam na łóżku, żeby następnie wstać i zjeść przygotowanie śniadanie. Nawet było dobre.

Ubrałam się w wczorajsze rzeczy, bo suma sumarów nie wziełam ubrań.

Usiadłam na kanapie i zaczełam przeglądać Facebooka, po chwili Niemcy wrócił
- a ty nie w pracy?- zapytałam z  ciekawością
- przecież jest niedziela- opowiedział lekko zdziwiony
- to gdzie byłeś?
- na spacerze, czekaj przecież ja nie muszę się tobie spowiadać.- ostatnie słowa powiedział trochę głośniej- po za tym chciałem ,ci coś zaproponować...- ja tylko na niego patrzyłam, za co uznał ,że może kontynuować- chce abyś, poszła na basen, tak rozruszać się trochę.
- przecież jest niedziela, wszystkie baseny zamknięte- powiedziałam trochę poirytowana.
Ten tylko machną ręką na znak ,że bym za nim poszła.

Niemcy Zaprowadził mnie do schodów które prowadziły w dół. Wymieniliśmy szybko spojrzenia ,i ruszyliśmy  na niższe piętro.
Kiedy zeszliśmy przed nami były dość duże drzwi, nazista lekko je popchnął po czym wskazał ,żebym poszła pierwsza.

Postawiłam jedną nogę za próg, bo czym dołożyłam drugą,i moim oczom ukazał się
- BASEN, czy ty masz zamiast piwnicy BASEN!?- wykrzyczał z nutą niedowierzania
Niemcy tylko przeszedł koło mnie i poszedł w stronę największego basenu ,który mieścił się na samym środku i zajmował 2/4 pomieszczenia. Oprócz pojemnika z wodą ,była też sauna i dżakuzi.

Niemiec stał na progu największego basenu. Musiałam, to było silniejsze ode mnie. Zakradłam się za jego plecy, po czym go popchnełam w prost do wody, po czym wydał się charakterystyczny odgłos chlup.
Po  tylko było słychać mój śmiech.
- No wiedzę, że już choroba se poszła- powiedział Niemcy- dobrze

Nagle nazista złapał mnie za rękę i pociągnął w swoją stronę. Teraz i ja byłam w basenie.
- O kąpiel mamy już za sobą- powiedziałam rozbawionym głosem
- Najwyraźniej tak- potwierdził Niemiec

Po kąpaliśmy  się trochę, po czym zmęczeni wyszliśmy.

Po wzięciu kąpieli, i wysuszeniu włosów, postanowiłam sprawdzić ,która godzina
- 16.57 no to się po kąpaliśmy- powiedziałam sama do siebie. Po krótszej chwili Niemcy wyszedł z łazienki
- To co być zjadła- po tych słowach poczułam, że burczy mi w brzuchu
- Nie wiem, co podasz to zjem- nazista tylko się uśmiechnął i zniknął gdzieś w kuchni.

Po około 15 minutach wyszedł z talerzem pełnym pierogów
- PIEROGI, CZY ZROBIŁEŚ PIEROGI!?- wykrzyczałam
- Tak, nie widać?- powiedział z uśmiechem, trochę wystawiając swoje ostre jak brzytwa zęby- tylko zjedz wszystkie, bo nie chce ,żeby moje wczesne wstawanie i męczenie się by zrobić te pierogi. Poszły na marne- dodał po chwili
- a ty nie jesz? Wiesz sama nie dam rady- powiedziałam przekonująco
- skoro nalegasz- opowiedziała, po czym zaczęliśmy jeść pierogi.
~~~~~~~~~~

Witam, pysiaczki. Jak tam dzionek?
Taki spoler ,za niedługo będzie się dziać, a przynajmniej ja tak myślę.

Słów: 518
Data: 29.05.2023

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: #gerpol