Klienci sklepów

Klienci zamiast kulturalnie brać produkty, które znajdują się z brzegu półki, grzebią jakby następnego dna szukali, albo zbawienia. Robią syf, a potem z uśmiechem odwracają się do pracowników: "No to może sobie pani posprzątać". No kto by się nie wkurzył? Człowiek się stara, żeby wszystko było dobrze zrobione i ładnie wyglądało, a takie zwierze wleci jak w busz, a po chwili ucieka.

Równie wkurzające są mohery i brak dobrych płyt do słuchania w Empiku. Sama Metallica i Nirvana, a gdzie reszta? No nie ma. Brak ;-;

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top