Ostatnimi czasy mnie tu nie było. I to wcale nie dlatego, że ostatnie dni spędziłam na czytaniu rzeczy o Tony'm Starku. Wcale... (Ekhem mam chwilowo faze. Wczoraj go broniłam przed jedną dziewczyną z klasy, bo twierdziła, że jest stary i brzydki i, że Ameryka jest lepszy..)

W każdym razie jestem już.

W sumie to jakoś nie mam nawet motywacji do czytania "Starcia Królów" bo książki, jak i 2 sezonu po prostu nie lubię. Za dużo Stannisa i Greyjoy'ów (idk czy tak się to odmienia)

Pociesza mnie jedynie fakt, że w trakcie bitwy będzie trochę Sandora.

No i potem 3 książka i czwarta === Arya and Sandor.

No.. Ogólnie chyba mi się nudzi. Ale odkryłam kilka błędów (chyba xd) w książkach Martina .

Najpierw jest napisane, że Sansa jest od Aryi starsza tylko o rok, a kilka rozdziałów dalej, że o dwa.

I potem jest moment (w Starciu Królów) gdzie Jon gada z Samem za murem.

"-Uczyłeś je mówić?-zapytał Sama (kruki)
-Tylko kilka słów. Trzy z nich umieją powiedzieć Snow
-Wystarczyło mi jak jeden kruk powtarza moje nazwisko-poskarżył się Jon- A poza tym czarni bracia nie lubią słuchać o śniegu".

Hej, hej, hej. Stop. Rozumiem, że Martin jest Inglisz English, ale skąd ja się pytam w tamtych czasach mieli wiedzieć, że SNOW oznacza ŚNIEG?

SKĄD?!

Niech mi to ktoś wytłumaczy xd

I wgl jeszcze jedna sprawa. Z tego co mi się wydaje w książce Srebrzysta (klacz Dany) nie umarła, a ona wjechała na niej do Quarthu. Jie widzę więc powodu dlaczego w serialu ją uśmiercili..

I jeszcze. W tym samym momencie Xaro był na wielbłądzie. Czy wielbłądy wtedy istniały..? Xd

Zapraszam do cudownej Żmijki CalistriaLynna  i do jej książek☸❤☸
(A więc Przytrzymasz mi to piwo?xdd)

P.S. tak wiem. Od " A więc" nie zaczyna się zdania xd

~wasz Stark~