Na ciemnym niebie, nad nami
Cudowny widok się rozciąga
Czerń usłana jasnymi gwiazdami
Księżyc łagodnym wzrokiem spogląda

Patrzy, jakby chciał coś przekazać
Coś ważnego ma do powiedzenia
Zwątpienie pragnie rozmazać
Myśli, że życia ludzkie odmienia

Jego blask delikatnie Cię dotyka
Rozpływasz się w przyjemności
Piękna noc, zły dzień przymyka
Swiatło wyżera duszę do kości

Księżycu o łagodnym blasku
Zamykasz me zmęczone oczęta
W całym zamęcie i wrzasku
Otchłań spokoju niepojęta

Dziękujemy Ci nocy kochana
Za wszystkie bóle ukojone
Ty jedyna jesteś nam oddana
Ty jedyna podarujesz ochronę