Wredna wena!

03:09 w nocy

Wena: A wiesz jaki mam wspaniały pomysł?

Artysta: Mhm... Zamknij się! Powiesz mi rano...

Wena: Ale to nie może czekać!

Artysta: Powiesz rano!

Wena: Bo się obrażę i nie przyjdę!

Artysta: Zamknie się i spadaj!

Ranek

Artysta: Weno?

Wena: *cisza*

Artysta: Gdzie jesteś? Obraziłaś się?

Wena: *cisza*

Artysta: K_RWA!


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top