Trud pisania.

Nie wiem, czy ten tytuł jest adekwatny (ąą mądre słowo)do tego co zamierzam pokazać. Po prostu ortografia to moja pięta achillesowa, więc wszystko co napisze każę sprawdzać komputerowi -> i on to poprawia naprawdę dobrze + ponieważ jest zboczony ;-; czepia się nie których słów xD. To wam chce pokazać, bo miałem z tego bekę przy ostatnim sprawdzaniu. ;)

1. Chłopak spuścił wzrok widocznie bardzo zakłopotany. - Normalne zadanie ?

Wulgaryzm! xD

2. Potem możemy pójść na lody. - No ale 'lody' jest przecież wulgaryzmem, xD czyli jakie skojarzenia ma mój komputer, słucham?

Bo jak pisałem niecne sceny to nigdy niczego nie podkreślił. ;-;

3. On naprawdę lubi mnie drażnić. - Zapomniałem, że ludzie już nie używają słowa 'lubić'.

A ja jednak bardzo lubię tak pisać. xD

4. A..ba..aa...- Zaczął coś jąkać. - Czytaj: Nie mam w słowniku, ale na pewno jest źle!

To tyle z tego jakże śmiesznego rozdziału xD. Wiem mogłem go wrzucić wcześniej, no ale cóż amnezja.

Na koniec wrzuce coś śmiesznego.

Bajo.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top