5
Postanowiłem napisać, pierwszy tren po pogrzebie. Po chwili usłyszałem wołanie mojej żony na obiad. Zdałem sobie sprawę, że siedziałem na ławce pare dobruch godzin. W tym czasie, podwórko zdążyło się okryć białym puchem ze śniegu. Niepewnym krokiem ruszułem w kierunku domu. Ściągnąłem płaszcz, rękawiczki, buty i czapkę. Po chwili byłem już w kuchni. Wszyscy siedzieli przy stole ze spuszczonymi głowami. Pamiętam jak zawsze przy obiedzid Urszulka odmawiała modlitwę razdm z resztą rodziny.
Dobra, powróciłam z pamiętnikiem, nie było mnie tak długo bo miałam przerwę od pisania i kartka z tym pamiętnikiem mi się zapodziała w szafce z książkami i zeszytami i wszystkim.... W końcu zabrałam się za sprzątanie i oto jest 😆😁 ogólnie, zostało jeszcze 2,5 stron z tego pamiętnika, które w jakimś najbliższym czasie tu wrzuce.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top