Nie na co dzień spotykam się z postacią fikcyjną o którą jestem w stanie spytać o słynne "step on me". Jestem raczej osobą, która jest prędzej powie "step on you" albo jeszcze prędzej coś słodkiego i romantycznego, ALE! Od każdej zasady musi być wyjątek.

Ta cała kwarantanna skłoniła mnie do szukania pociechy w różnych typach romansowych manhwah. Większość (jak nie wszystkie...) mają dość podobny schemat. Jeśli nie reinkarnacja w świecie książki, albo przeszłości to typowy szkolny/biurowy schemat zdarzeń. Czasami zdarza się, że czytam coś tylko ze względu na po prostu dobrą kreskę i śmieszne teksty.

Dlatego nie spodziewałam się, że dzisiaj napotkamy na swojej drodze dość imponujące dzieło!

Zapamiętajcie, kochani. The way to protect the female lead's older brother. BLESS THIS.

Ostrzegam jednak. Jeśli szukacie słodkiego, cukrowego romansu, nie tędy droga. Są słodkie momenciki, ale głównie... Znajdujemy się w chorej, psychopatycznej rzeczywistości, gdzie ścinanie głów parasolką (SERIO) jest normalne. Trudno będzie wam znaleźć postać (no dobra, jak narazie prócz głównego bohatera i matki głównej bohaterki) która nie będzie miała skrajnie sadystycznych skłonności. To nie jest cukierkowa opowieść o złej pannie, która chce uratować swojego chłopca, bo przeszła przez reinkarnację i zna jego przyszłość. NIE TĘDY DROGA.

I. To. Właśnie. Dlatego. Pokochałam. To.

Lubię jak coś mnie zaskoczy. I przysięgam, nie czytałam opisu i również nie zamierzam wam nic więcej mówić odnośnie fabuły ale zdecydowanie to odkryty diament. Polecam.

A wracając do postaci o której mowa. MY QUEEN:

Poznajcie Roxanne. Best. Women. Ever.

Queen of evil. Queen of hell. Jeśli mam iść do piekła za bycie jej fangirl, oddam się z przyjemnością.

LET ME LOVE YOU, QUEEN.

ROXANNE AAAAAAAA!!!

Fuck the male lead, I want her for myself.

Serio. Nie chcę żeby była ze swoim hot kochasiem, dajcie mi ją w całości dla mnie!

Do tej pory to chyba pierwsza kobieta, która wywołała u mnie takie emocje. W dodatku kreska, my sweet jesus. Nie lubię kiedy postacie mają taką trójkątną twarz (ta broda), ale tutaj wygląda to... Kurde pięknie XD

Czyżbym... Znalazła idealny typ laski dla mnie? Znaczy, jestem hetero, ale damn. Gdybym spotkała taką kobietę w realu... Moja orientacja miałaby poważny błąd systemu.

Są oczywiście inne laski, które totalnie zdobyły moje serce i myślę, że gdyby Roxanna spotkała się z Cayeną z The villainess is a marionette

I z Penelope z Death is the only ending for villainess

To przysięgam, że widząc to trio w jednym miejscu, przed sobą, moja orientacja zrobiłaby obrót o 180° bez sekundy zawahania.

Może... Może powinnam je narysować?

....

........

............. Fuck.