Mhm..

W całym GoT byłam zła na Arye tylko za dwie rzeczy:

- Oczywiście za to, że przespała się z debilnym Gendrym

-Że się do jasnej, ciasnej nie pospieszyła! JORAH MÓGŁBY ŻYĆ, GDYBY SZYBCIEJ ZABIŁA NOCNEGO!

No bo gdyby on przeżył mógłby powstrzymać Danute przed rzezią i wszystko skończyło by się inaczej.

Teraz mam tylko taką skrytą nadzieję bo Jorah miał przeżyć do końca, ale potem stwierdzili, że go zabiją. To może w książkach przeżyje?

Mało prawdopodobne.

Bardzo mało.

Ale jakaś nadzieja jest.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top