6 grudnia, dostaliśmy prezenty. Ja dostałem nowy sweter,Zuza nowy plecak,Jeff nowy nóż, Slender nowy garnitur, a E.J dostal nerki. Każdy był zadowolony z prezentu. Tylko trochę dziwnie się poczułem gdy ja dostalem sweter, a inni mega fajne rzeczy, ale ważne, że dostałem. Gdy poszliśmy spać było bardzo zimno. Było -25 stopni. Każdy marzł. Zyza i Jeff leżeli pod koldrą. Ja nie czułem zimna. Ten sweter nie był normalny. Uznałem, że spróbuję go przeciąć. Poprosiłem Jeffa o nowy srebny nóż. Zaczołem ciąć. Gdy tak ciałem zobaczyłem, że ślady, które zostawiłem nóżem zniknęły. Ten sweter się regenerował. Postanowiłem, że pójdę do Zuzi i Jeffa i powiem im, żeby weszli do swetra. Tak zrobiłem. Okazało się, że ten sweter się rozszerza. I tak w 3 spaliśmy w jednym swetrze.