24
- Co dla nas masz, Bergman? - zapytał Frederick Krohn wsadzając do ust słonego paluszka. Siedzieli w sali konferencyjnej na pierwszym piętrze, gdzie sam komisarz Grant wyznaczył im spotkanie, zwiększając równocześnie budżet. Dookoła stołu na biurowych krzesłach siedział Krohn, Tamara Lobster, Edward Eckland, William Bergman i jego pomocnik z laboratorium, Alan.
- Wbrew pozorom, sporo. Rozebraliśmy denata i przeszukaliśmy jego ubrania pod kątem śladów DNA potencjalnego sprawcy, ale nic nie znaleźliśmy poza kurzem z budowy i mikroplastikiem, co może sugerować że ofiara była zawinięta w plastikową płachtę albo folię…
- Jak baleron, tak? - wtrącił się Eckland i zapisał coś w notesie.
- Coś w tym stylu, co oznacza że morderca musiał przenieść taki pakunek na budowę, rozpakować go na placu i dokonać masakry z pomocą zbrojeń i grawitacji.
- A wiadomo coś o czasie zgonu? I okolicznościach? Bo jego finalny stan nie oznaczał szybkiej śmierci - mruknęła Tamara i pociągnęła łyk wody z plastikowego kubka.
- Na podstawie stanu szkieletu i kości barkowych, które zostały brutalnie wyłamane, doszliśmy z zespołem do wniosku że denat był podwieszony za nadgarstki, a jego stopy nie dotykały ziemi. Taka siła, w połączeniu z brutalnymi torturami, takimi jak biczowanie, które zostały wykonane po śmierci. Bezpośrednią przyczyną zgonu było wiele dziur w ciele, przez które pociski, prawdopodobnie bełty, przebiły brzuch i klatkę piersiową. Tych specyficznych dziur naliczyliśmy cztery, ale nie wykluczamy, że pominęliśmy kilka, a kilka mogło zostać zastąpione przez zdruzgotanie tkanek przez zabawę w Boba Budowniczego i tam, gdzie pierwotnie trafiły strzały, następnie przebiły się pręty zbrojenia z Crimson Avenue 4 - powiedział Alan i powiesił na tablicy magnetycznej zdjęcie przedstawiające schemat ciała Derricka Dupuis, czy razej to co z niego zostało.
- Czyli ten, kto tego dokonał, zabił go w jakimś odosobnionym, sterylnym miejscu, by potem zagmatwać sprawę dodatkowymi defektami i utrudnić nam robotę - zauważył Eckland i wyprostował się na obrotowym krześle. - Co jak co, ale skurczybyk wie jak nas opóźnić…
- Mówiłeś, że go rozebraliście, Bergman. Miał telefon? Albo inne rzeczy osobiste? - spytał Krohn i zjadł jeszcze jednego paluszka. Były naprawdę dobre.
- Znaleźliśmy tylko drobne, żadnych banknotów, kluczy, telefonu, wizytówek. Ale te drobne były równie sterylne co skórzana kurtka, no, popijając stan po nacisku kilku metalowych prętów. Ale monety były w wewnętrznej kieszeni, a to oznacza, że morderca musiał go wcześniej przeszukać i wyczyścić pieniądze, w obawie przed pozostawieniem jakiś śladów naskórka. - odparł William Bergman i zwinął plansze z tablicy.
- Dzięki. Poszukajcie jego numeru, w centrali powinni wam pomóc. Namierzmy tego drania, jeśli jeszcze nie zniszczył aparatu… Dobra, teraz ja wam powiem, czego dowiedziałem się o tym BMW, które dzięki Ecklandowi jest teraz na naszym parkingu a nie w częściach gdzieś w Meksyku. Doceniam to. Dostrzegam podobieństwo jak z ciałem, mianowicie sterylność i czystość. Oczywiście na pierwszy rzut oka, ale jeśli przyłożył się do tego tak bardzo jak do ciała, to raczej nic nie znajdziemy. Natomiast znalazłem pistolet, Ruger SP101. No i kilka dokumentów, w tym ubezpieczenie na nazwisko Marcusa McArtura, który "pracuje" w "Exciting Fun", sieci klubów należących do, nie zgadniecie kogo.
- Kogo? - Poddała się Tamara i również skusiła się na słoną przekąskę.
- Billa Marone. Może mieć coś wspólnego z Agawą. Tym bardziej, że Derrick Dupuis należał do konkurencyjnego gangu, z którym wczoraj Bill miał spięcie w Demencji. Dlatego potrzebują ochotnika, który ze mną go przesłucha.
- Ja odpadam, mam deadline i zaległości w raportach, w tym twoich, Fred. - Tamara wzruszył ramionami. - Poza tym nie mam ochoty na spotkanie z tym gangsterem.
- A ja i owszem, Krohn. Zapisz mnie na listę ochotników - Wyrwał się Ed.
- Jak sobie chcesz, za godzinę spotkajmy się na parkingu. Dobra moi drodzy, koniec zebrania. Wracajcie do zajęć. Znajdźmy tego cwanego chujka... - Krohn wepchnął sobie do ust ostatniego paluszka.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top