200

Viktor do Yurio: DLACZEGO zawsze uderzasz ludzi?

~~~~

JJ: Przepraszam, że przeszkadzam...

Yurio: Więc nie rób tego.

~~~~

Viktor: No dalej, nie zapominajmy, kto wyciągnął cię ze studni, gdy miałeś sześć lat.

Yurio: I nie zapominajmy, kto mnie do niej wepchnął!

Viktor: To był przypadek! Ile razy mam cię jeszcze przepraszać?

~~~~

Yurio: Dlaczego Yuuri zawsze tak głośno odkłada naczynia?

Viktor: Daje nam znać, że nikt mu nie pomaga w domu.

~~~~

Yuuri: Kocham Cię.

Viktor, który został odrzucony tysiąc razy: *śmieje się*

Yuuri:

Viktor:

Viktor: Chwila...

Viktor: Mówisz poważnie?!

~~~~

Viktor: Jak tam twoja randka z Phichitem?

Yuuri: RANDKA?! Nie! Phichit... jest tylko moim przyjacielem.

Yurio, przychodzi: WOW, WY NAPRAWDĘ JESTEŚCIE DLA SIEBIE STWORZENI

Yurio: ... OBYDWOJE JESTEŚCIE IDIOTAMI

~~~~

Yuuri, zdenerwowany: Właśnie tak.

Viktor: Co?

Yuuri: Oficjalnie cofam twoje zaproszenie na mój ślub.

Viktor: Masz na myśli... Nasz ślub?

Yuuri: Tak. Dokładnie. Masz nie przychodzić.

Viktor: TO TAK SIĘ DA?!

~~~~

Koniec! Dziękuję wszystkim za gwiazdki i komentarze!

Może w najbliższym czasie się coś nowego pojawi z któregoś z animców... ale to wielka niewiadoma...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top