182
Spóźnione bo spóźnione, ale jest...
Viktor: Więc... Walentynki.
Yuuri: Tak?
Viktor: To jest dzień.
Yuuri: Tak.
Viktor: Czy mógłbyś ..
Viktor: Być moją walentynką?
Yuuri: Tak, i tak nie ma tu nikogo innego, kto by mi się o to spytał!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top