#12
Jimin : Wiesz co? Jesteś zwykłym dupkiem!
Yoongi : SPIERDALAJ
Jimin : Sam spierdalaj, egoistyczna świnio!
Yoongi : Jezu, dziecko, nie rzucaj się tak. Trochę szacunku do starszych...
Jimin : Nie muszę mieć szacunku do kogoś, kto nie ma go do mnie! Jedyne co potrafisz to tylko mnie wyśmiewać przy innych!
Yoongi : Boże, na żartach się nie znasz...
Jimin : Twoje żarty nie są zabawne tylko głupie. Śmiejesz się z nich tylko ty i twoi przygłupi koledzy... A mi jest wtedy przykro...
Yoongi : Hah, to już nie mój problem, że jesteś taki ciotowaty i albo jest ci przykro, albo ryczysz. Dorośnij w końcu, życie nie jest takie idealne jak myślisz...
Jimin : Wiesz, zdążyłem to już zauważyć... Też powinieneś zacząć dostrzegać pewne rzeczy, a nie tylko czubek własnego nosa ;)
Yoongi : Nie pouczaj mnie. Gdybyś przechodził przez to co ja, napewno byś wszystko postrzegał inaczej ;)
Jimin : No tak, zapomniałem. Masz wszystko podane na tacy, przyjaciół, rodziców, dookoła dziewczyny... FAKTYCZNIE MASZ KURWA CIĘŻKO :)
Yoongi : A żebyś kurwa wiedział :)
__________________________________
Przepraszam, że nie wstawiłam rozdziału w wyznaczonym terminie, ale nie miałam zbytnio czasu, a wieczorem o tym zapomniałam. Dalsze części postaram się w miarę możliwości pisać systematycznie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top