065.

Przepraszam z błędy, ale nie potrawie wszystkich wyłapać 

****Miesiąc później****

Nat's POV. 

Siedziałam w domu i czekałam na jaką kol wiek wiadomość od Jai'a. Mówił mi rano w szkole, że jego mama chce mnie poznać. Bałam się jak nie wiem co. 

Leżałam na moim łóżku. Wpadłam na pomysł by nagrać filmik. Rozłożyłam lampy, statyw i kamerkę z mikrofonem na górze.  Zaczęłam nagrywać filmik. To był głupi filmik bo nie miał jakiego kol wiek sensu. Chodziło w nim o to, że mówię o sobie fakty. 

'Moi kochani chyba wicie o chodzi w filmiku 29 faktów o mnie tak to zaczynamy !

Pierwszy, to taki, że od pół roku mieszkam w Melbourne 

Drugi, to, że za miesiąc są moje 20 urodziny 

Trzeci, w tym roku kończę liceum

Czwarty, mam dwójkę rodzeństwa, Brada i Amandę 

Piąty, mam chłopaka 

Szósty, przyjaźnię się z grupą muzyczną Janoskians

Siódmy, od pierwszego do szóstego fakty znacie, ale co tam

Ósmy, w ferie lecę do Szwecji do moich przyjaciół

Dziewięć, Jai Brooks to mój chłopak od dwóch miesięcy.

Dziesięć, będę chrzestną 

Jedenaście, ja z moją przyjaciółką Cat planujemy przefarbować się na jakiś szalony kolor. 

Dwanaście, za tydzień lecę do Los Angeles. 

Trzynaście, mam rodzinę w Szwecji i Londynie. 

Czternaście, mam Snapchata, Instagrama, Twittera i Facebooka. 

Piętnaście, uzależniłam się od piosenki Bibera 'Sorry'

Siedemnaście, ktoś dobija mi się do pokoju 

*Do pokoju wchodzą Brad i Amanda, biegną przed kamerę*

CZEŚĆ LUDZIE JAK JA DAWNO DO WAS NIE MÓWIŁEM !

Cześć 

Nagrywam dwadzieścia faktów o mnie chcecie się przyłączyć ?

JASNE

Osiemnaście, jest uzależniona od książek pod tytułami: 'Gwiazd naszych wina',  'Papierowe Miasta', 19 Razy Katherine', 'Szukając Alaski', 'Will Garyson, Will Gruson', 'The Duff', 'Percy Jackson' i wielu innych

Dziewiętnaście, kochamy jedne serial, czyli 'Jak Poznałem Waszą Matkę'

Dwadzieścia, kocha Nutelle' 

Skończyliśmy nagrywać i poszliśmy na dół coś zjeść.  Padło na kanapki z Nutellą. Zaczął dzwonić mi telefon, dobrze, że miałam go przy sobie. Wyjęłam go z kieszeni moich spodni, odebrałam

- Halo ? 

- Nat, o siedemnastej będę po ciebie okej ? - To był oczywiście Jai.

- Okej, mam jakoś się ładnie ubrać ?

- Moja mama już cię trochę zna, ale jakbyś mogła to założysz coś ładnego, nie dla nich, a dla mnie?

- Jasne 

-To ja kończę idź się ubieraj 

- Okej to do zobaczenia

- Do zobaczenia kochanie 

Rozłączyłam się. 

- Idziesz do Giny na kolacje ? - Do kuchni weszli rodzice 

- No tak, to przecież mama mojego chłopaka w końcu mogę ją poznać 

- No w końcu trzeba. 

- To ja idę się ubierać, zawołam cię mamo jak będzie trzeba mi włosy ułożyć i zrobić makijaż. 

- Okej 

Wbiegłam szybko po schodach by jak najszybciej znaleźć się w moim pokoju. Wbiegłam do niego jak poparzona. Za jednym pociągnięciem zdjęłam trampki, spojrzałam w stronę okna i zobaczyłam tam Jai'a. Podeszłam do drzwi balkonowych, otworzyłam je i wyszłam na dwór. 

- Jai idioto co się śmiejesz ? - Zapytałam się 

- No wiesz to tak dziwnie wyglądało jak wbiegłaś do pokoju i zdjęłaś te buty

- Wiesz mam nie całe trzy godzin, a znając moje możliwości to przez bitą godzinę będę szukała stroju

- To ty kochanie się szykuj i ja też zacznę. 

- Okej to się widzimy za dwie godziny. 

Pomachałam mu jeszcze i weszłam do środka. Skierowałam się w stronę garderoby i zaczęłam grzebać przy czarnych spódnicach i przy czymś jeszcze. Tak jak myślałam minęła godzina nim wybrałam to w co mam się ubrać. Wypadło na czarną spódnice, skórzaną z ćwiekami przy pasku, żółtego sweterka, beżowych rajstop, czarnych kowbojek z jakimiś srebrnymi detalami, czarną Beanie z pomponem. Poszłam do łazienki, rozebrałam się ze swoich ubrań (składały się z dresu i t-shertu Jai'a). Zdjęłam brudną bieliznę i wskoczyłam pod prysznic. Szybko umyłam włosy i ciało. Wyszłam z pod prysznica. Dokładnie się wytarłam i zrobiłam turban na włosach. Obwinęłam się ręcznikiem wokół piersi i poszłam do swojego pokoju po bieliznę. W oknie zobaczyłam Jai'a w samy ręczniku. Czyli robił to co ja. Szybko wybrałam bieliznę czarną z koronką. Poszłam do łazienki. Zdjęłam ręcznik z ciała i założyłam bieliznę, nogi ogoliłam i wy balsamowałam całe ciało. Ogoliłam pachy. Z głowy ściągnęłam turban i zaczęłam się ubierać. 

- Mamo już jestem prawie gotowa możesz przyjść. 

Założyłam szybko kowbojki i zaczęłam suszyć włosy. Do pomieszczenia weszła moja mama

- Pięknie wyglądasz - Powiedziała i zaczęła prostować moje lekko kręcone włosy

- Dzięki mamo, wiesz, że cię kocham ? - Zapytałam 

- Wiem, dobra zabierajmy się za makijaż. 

Moje włosy były wyprostowane i ułożone inaczej niż ja układam. Mama na moje powieki nałożyła szary i biały cień do powiek, potem zrobiła grubą kreskę, rzęsy mocno wytószowała, pod oczy nałożyła korektor i tam gdzie mam jakieś nie doskonałości. Rozjaśniła mi lekko fluidem usta i rozcierając to, a potem nałożyła na to lekko bordową szminkę. 

- Dzięki mamuś - Powiedziałam i ją przytuliłam

- Idź bo już ojciec otworzył mu drzwi. 

- Okej już idę. 

- Baw się dobrze !

Zaczęłam schodzić po schodach. W holu już czekał na mnie mój chłopak. 

- Cześć Misiek - Powiedziałam i się do niego przytuliłam 

- Cześć Kochanie - Odwzajemnił uścisk

- Idziemy ? 

- Jasne - Powiedział i poszliśmy do sionki bym mogła nałożyć moją ramoneskę.

Ubrałam kurtkę i wyszliśmy z domu. 

- Po co ci czapka ? - Zapytał się mnie

- Bo ona dopełnia mój strój, ale spokojnie zdejmę ją do kolacji 

- Bardzo śmiesznie Kochanie 

- Wiem. 

Szliśmy za rękę. 

- Kocham cię Jai

- Ja ciebie też Kocham Nat

***

Weszliśmy do domu chłopaka i od razu zostałam przywitana prze Ginę i braci Jai'a. 

- Dobry wieczór - Powiedziałam do Giny - Cześć chłopaki. 

- Cześć Nat 

Zaczęła się kolacja, a ja przestałam być spięta już po jakiś dwudziestu minutach.

- Od jak dawna jesteście ze sobą ? - Zapytała mama bruneta

- Od dwóch miesięcy oficjalnie, ale nie oficjalnie tak od czterech - Powiedział mój chłopak 

- Do długo z nim wytrzymałaś moja droga, bo ja nie mogę wytrzymać z nimi godziny bo zawsze się kłócą 

- Mamo już tak nie przesadzaj - Powiedział Beau

- Ale ja mówię prawdę 

- Ma Pni racje, że się kłócą - Powiedziałam 

- Nataszo jaka Pani, możesz mi mówić Gina - Powiedziała 

- Dobrze Gina - Dziwnie to brzmi, ale okej 

Ja i Jai odeszliśmy od stołu po dwóch godzinach mówiąc, że chcemy iść na spacer. Wyszliśmy z domu chłopaka i poszliśmy w stronę garaży. 

- Pamiętasz jak pierwszy raz tu przyszliśmy ? - Zapytał się mnie brunet

- Jak bym mogła zapomnieć, mieliśmy nagrać w tedy filmik - Zaśmiałam się na to wspomnienie 

- No, a potem zabrałem cię tam i wyznałem miłość 

- To chyba jedyne miejsce które kocham tak samo jak ciebie - Zaśmiałam się 

- A ja kocham ciebie najmocniej i nic tego nie zmieni. 

Zachleliśmy się całować.  Było tak jak zawsze nic się dla nas nie liczyło, ale oczywiście ktoś musiał nas sfotografować. 

- Ooo to przeczytamy jutro na nasz temat coś w internecie - Powiedział Jai, a ja się zaśmiałam 

- Za to cię kocham możesz mówić o nas bez problemy - Powiedziała

- A ja kocham cię za to, że jesteś taka nie śmiało przy kimś, ale przy mnie czy Cat lub chłopakach jesteś śmiała - Pocałowaliśmy się jeszcze raz 

1095 Słów. 

Tęskniłam za wami ! Naprawdę nie mam jak wstawiać rozdziału, dziś mi się udał bo starszy brat ma bal gimnazjalny. Chce się pochwalić, że ma średnią 3,40 ! Mam cztery Rusa możecie być dumni ! Kocham x

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top