dział 6

Za chwilę będą wchodzić na scenę a ja już jestem cała zesikana. Patrzę się na wiktorię a ta tylko stoi i trzyma już przygotowany telefon aby zacząć nagrywać. Czeka aż jej ukochany hobi wejdzie. Krzyki fanek naprawdę idzie ogłuchnąć, nagle patrzymy a na ekranie leci jakiś film. Czuję tylko szarpanie wiktorii abym spojrzała się na drugi ekran.

- Alicja patrz jungkook jest na tym nagraniu!! - Kieruję wzrok na drugi rzeczywiście widzę jungkooka który uśmiecha się i mówi coś dla mnie niezrozumiałego. Mimo że uczę się koreańskiego jest jeszcze trochę rzeczy których nierozumiem.

- O mój boże on wygląda cudownie.

- Spokojnie nawet nie widzisz go jeszcze na żywo a ty mówisz że jest cudowny. Zaczęła śmiać sie z mojej reakcji.

- Wystarczy że go widze na filmiku. Film po jakiś kilku minutach się skończył a z pod podłogi wyłonili się kolejno członkowie. Zaczęłam piszczeć jak opętana kiedy zobaczyłam jimina, potem obok niego pojawił się v w końcu ostatnia osoba musiała wejść na scene. I był to jak sami się domyślacie ten uroczy jednocześnie przystojny jak i seksowny jungkook. Jak go zobaczyłam na chwilę chyba zatrzymałam się w czasie poczułam się słabo, prawie upadłabym na ziemię ale przytrzymałam się barierki. Kiedy przywitał się zaczęłam płakać tak mocno, miałam takie wrażenie jakby oczy mnie bolały od tego.Wiktoria darła się cały czas jhope a ja nic stałam i ryczałam nie mogłam wykrztusić z siebie choćby słowa. Przywiatali się a ja nie mogłam przestać patrzeć na piosenkarza.Był tak cholernie seksowny nigdy niewidziałam tak przystojnego faceta. A plotki o nim jednak nie kłamią na żywca jest jeszcze bardziej boski niż na zdjęciach. Patrzę się teraz na niego i nawet nie wiem z jakiego powodu się teraz śmieje.

Boże on tak się pięknie śmieje nawet nie zauważam kiedy ja sama mam uśmiech na twarzy dzięki niemu, przed chwilą byłam smutna i ryczałam. Jako jedyny sprawia mi że czuję się szczęśliwa od nikogo raczej nie dostawałam tego czegoś jak jeszcze dorastałam.Wgapiając się tak w niego nawet nie wiem jak jimin podszedł w naszą stronę. Myślałam że ten telefon zrzucę.cWiktoria machała rękoma i wołała jego imię.

-Wiktoria możesz przestać mi wbijać łokieć w plecy! - Powiedziałam dosyć oschle.

- Czego ty ode mnie chcesz?! - Ja mam łokcie nad barierką! - Rzeczywiście miała, bedąc do niej odwróconą nie widziałam jak inna fanka miała zamiar przecisnąć się aby zobaczyć jimina. Wiktoria była wysoka dlatego ta nic nie widziała. Odwróciłam się do dziewczyny bo ta ewidentnie próbowała wcisnąć się pomiędzy mnie a wiksę. Niewytrzymałam i stwierdziłam że powiem jej to na spokojnie aby sie nie pchała.

- Dziewczyno możesz uważać wbijasz mi łokcie w plecy. Ta na początku nic nie mówiła. Zilustrowała mnie z góry na dół i zezłoszczona rzekła:
- Co ty sobie myślisz? Że co? Jesteś jedyna która chce zobaczyć jimina?Cudzoziemką jesteś i myślisz że ci wszystko wolno! No dziewczyno przegiełaś.

- Laska albo się odsuwasz w tył i niedotykasz mnie choćby palcem albo skończy sie moja dobra wola, i pożałujesz że trafiłaś na tym koncercie akurat na mnie. Nie zrobiła sobie nic z mojej wypowiedzi, nie wiem może wzięła to za żart. Zaczęła się cwaniacko śmiać. Żebym nie mówiła ale ostrzegałam ją. Wzięłam na początku posunełam się do przodu a potem wypięłam dupą. Miała pecha bo stała bokiem i z łatwością zrzuciłam ją na ziemię. Odwróciłam się w jej kierunku a ta spoglądała na mnie z pogardą i taką złością jakby miała mnie zabić. Odwróciłam się z powrotem na scenę nie chciałam marnować czasu. Koncert rozwinął się tak że czułam się jakbym była na jakieś imprezie. Zachowywałam się jak jakaś pijana. Raz skakałam raz śpiewałam potem znowu płakałam. Nie zwracałam uwagi na to co robi wiktoria miałam na to wyjebane. Liczyło się tylko bts. Piosenki jakie śpiewali to było m.in.: not today, dna, danger, moja ulubiona czyli i am wrong i wiele innych. Teraz tańczą beapsae i mam ochotę iść do łazienki i się opanować ponieważ właśnie teraz o japierdole widze jungkook'a który wykonuje ruch gdzie głównym punktem gdzie fanki się patrzą jest jego krocze.

- o japierdole! -Przez przypadek powiedziałam to na głos.Zakryłam usta dłonią.Wiedziałam że jak wiktoria go zobaczy to się podnieci, ale nie sądziłam że będzie tak bardzo to pokazywać. Słyszałam jej tylko westchnienia jaki to on nie jest seksowny. Kurde pomyślałam że przecież ona ma hobiego ale może zmieniła swojego uba tylko ja o tym nie wiem.

- Wika od kiedy ty masz jungkooka jako swojego uba? - Zapytałam mając nadzieję że jej odpowiedż bedzie sensowna.
- A kto ci tak powiedział?-Zmarszczyła brwi.
- No bo widze jak sikasz kiedy jungkook jest na przodzie i wykonuje swoją choreografie. Węstchnęła tak jakby nie dowierzała że to właśnie powiedziałam.
- Oj aluś nie bądz zazdrosna. Ja kocham hobiego a to że wzdycham kiedy widze kookiego w beapsae nic nie oznacza. Jest przystojny i seksowny i to bardzo ale wole hobiego po prostu tutaj jest strasznie pociągający nie sądzisz? -Uśmiechnęła się cwano bo dobrze wiedziała co powiem.

Rozdziały będą coraz dłuższe i będą jeszcze szybciej przychodzić.Mam tą
taką wenę na tą cała książke ale sama nie moge się doczekać co będzie czekać bohaterkę MIŁEGO CZYTANIA:)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top