#0: totally hopeless story.
Mullingar... tutaj zacznę nowe życie i zostawię za sobą wszystko to, co wydarzyło się tam...
Muszę to zrobić...
Muszę porzucić przeszłość i zacząć żyć przyszłością.
Pamietaj, że nic nie robisz wyłącznie dla siebie - podpowiadała moja podświadomość, a ja, jak nigdy, zgadzałam się z nią.
Spojrzałam w niebo, które było w tym momencie pokryte gdzieniegdzie pierzastymi kłębkami i w duchu obiecałam rodzicom, że nigdy już się nie poddam...
Tym razem nie mogę.
Zbyt wiele razy już się cofałam, a więc teraz pora zrobić choćby najmniejszy krok w przód.
Skończyłam swoje rozważania nad sensem mojej egzystencji i trzymając w rękach walizkę w bordowym kolorze oraz zwykłą, sportową torbę, ruszyłam w stronę najbliższego motelu.
Póki co, stwierdziłam, że zarezerwuję cztery noclegj, które powinny pozwolić mi na przyzwyczajenie do tego miejsca, a przede wszystkim do znalezienia jakiejś pracę, żeby po tygodniu nie wylądować na bruku. Tyle czasu powinno wystarczyć. Chyba.
Po kilkunastu minutach wyczerpującej wędrówki w końcu dotarłam pod drzwi motelu w którym miałam tymczasowo zamieszkać.
Odebrałam klucz od swojego pokoju, a następnie odnalazłam go na pierwszym piętrze. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam było rzucenie bagaży na podłogę i wzięcie gorącego prysznica.
Nie fatygowałam się nawet, żeby ogarnąć jakoś bałagan, którego byłam autorką, tylko po prostu położyłam się i natychmiast zasnęłam.
Zapewne nie potrwało to długo, bo jak zwykle obudziły mnie koszmary.
Cała spocona ze strachu usiadłam na ziemi próbując wyrównać swój ciężki oddech i uspokoić samą siebie.
Spokojnie, to tylko sen. Oni już nie wrócą... Nie wrócą...
Za każdym razem próba dłuższego snu w moim wykonaniu wyglądała podobnie, czyli kończyła się krzykiem
i przerażeniem.
Tak, miewam regularne napady paniki i każdej nocy boję się, że moja przeszłość powróci, że tym razem nie uda mi się uciec i uratować się... Że tym razem też ktoś mnie skrzywdzi...
Nazywam się Rosalie Clark i właśnie przedstawiłam Ci kawałek mojej totalnie beznadziejnej historii...
'~*
ZWIASTUN !!!
od aribuzio 💕
jest i prolog :)
Mam nadzieję, że to fanfiction również przypadnie Wam do gustu x
Mogę liczyć na gwiazdki i komentarze?
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet! ❤
All the love,
n.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top