«chat 155»
Clint: siema ziomale
Clint: co robicie?
Buck: zabijam
Buck: nudę
Buck: heh
Clint: nie pytam w jaki sposób
Buck: świntuszek
Buck: a ty a ty
Clint: nie wiesz o czym pomyślałem
Buck: domyślam się
Buck: Steve zapomniał zrobić loda
Buck: kupić lody***
Buck: więc musiał wrócić do sklepu
Buck: a ja zabijam nudę, oglądając zaplątanych
Clint: ZAPLĄTANI TO ŻYCIE
Clint: ALE KRAINA LODU LEPSZA
Buck: T A K
Wade: w dupie chyba
Wade: zaplątani lepsze
Clint: w dupie byłeś, gówno widziałeś
Wade: Thor to taka roszpunka
Thor: nie mam już długich włosów:(
Loki: XDDDDD
Thor: nie śmiej się, złamasie
Loki: NIE ZA OSTRO
Clint: a może Thor właśnie lubi na ostro???
Clint: BAJ DE ŁEJ
Clint: NADAL NAM NIE POWIEDZIAŁEŚ JAK STRACIŁEŚ SWOJE KUDŁY THOR
Thor: a to długa historia
Loki: mamy czas, możesz opowiedzieć
Loki: :)
Valkyrie: XDDDDD
Thor: taki starszy dziwny pan najwidoczniej postanowił się pobawić w fryzjera i ujebał moje piękne włosy bo nie wiem nie podobały mu się???
Clint: liczyłem na jakąś ciekawszą historię
Clint: więcej emocji, idk
Thor: życie
Clint: mnie mnie
Buck: co XDDDDD
Clint: życie mnie mnie
Clint: jan sztaudynger
Clint: nie znacie??
Buck: nie.....?
Clint: jak to.....
Clint: któż równa
do gówna?
Clint: do dzieła
i majtki zdjęła
Clint: gdy sterczące widzę cycki
wpadam w nastrój poetycki
Clint: poczułem w czasie tańca
że w portkach mam powstańca
Clint: NAPRAWDĘ NIE ZNACIE??
Wanda: .......nie i niezmiernie się z tego cieszę
Tasha: KURWA CLINT CO
Szkocik: XDDDDDDDDDDDDDDDDD
Tony: skąd ty to-
Clint: to się nazywa poezja
Clint: wy niedouczone patafiany
Buck: POWIETRZA
Buck: czy hrabina czy kucharka
byle była w kroku szparka
Tasha: skończcie pls
Buck: TONY, TO DO CIEBIE
Buck: jeśli nie chcesz mojej zguby
daj mi banknot, ale gruby
Clint: kisne
Szkocik: nie mam słoika
Clint: :(((
Tony: wy to jednak jesteście pierdolnięci
Clint: tylko wariaci są coś warci <33333333333
Tasha: piłeś?
Buck: nie jedź
Clint: jeszcze nie
Buck: JESZCZE
Pietro: nie ma picia ojciec
Pietro: nie ma nie ma nie ma
Pietro: a kysz od alkoholu
Clint: XDD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top