Opsies
Weszłam do biedronki i kupiłam parę rzeczy. gdy wracałam zobaczyłam że na moim miejscu siedzi jakaś laska i całuje Marcina. Podeszłam do marcina i krzyknęłam : Marcin?!
-ee ja... To nie tak jak myślisz!
Tak? Wiesz jak to wygląda? Tak jak myślisz że myślę. Wtedy już tylko biegłam do domu ze łzami w oczach.
Gdy dobiegłam do domu gdzie była julka, skoczyłam na łóżko.
Pov. Julia
Czekałam na Lexy bo miałam nadzieję że im się udało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co się stało?- zapytałam gdy zobaczyłam lexy biegnącą z płaczem do sypialni.
-Marcin to zwykły dupek! DUPEK!
co się stało?
-W kinie gdy był straszny moment przytuliłam go... I się pocałowaliśmy A ON TERAZ CAŁUJE SIĘ Z JAKĄŚ DZI*KĄ! - mówiła jąkając się
Następnego dnia w szkole
Lexy i ja szłyśmy korytarzem i zobaczyłyśmy marcina odrazu szłyśmy w przeciwną stronę ona do tyłu ja w stronę marcina
-daj mi z nią porozmawiać!
Ty jeszcze masz czelność chcieć z nią rozmawiać?! I dałam mu z liścia
uuuuuuuu - rozległo się na cały korytarz
I odeszłam
Pov. Marcin
To ta nie znajoma mnie pocałowała!
Trzymała mnie! Julia nie daje mi tego powiedzieć dla Lexy. Pójdę od drugiej strony!!
Pov. Lexy
Schowałam się w klasie gdzie nikogo nie było. Ale oczywiście do TEJ klasy musiał wejść Marcin.
-To ona mnie pocałowała!
A ty się nie opierałeś i też ją całowałeś
-Nie! Trzymała mnie!
Powoli nabierało to sensu... Marcin mi tłumaczył i tłumaczył.
Czemu się z tego tłumaczysz?
- bo cię kocham - gdy to powiedział pocałował mnie.
Nie opierałam się..
Nagle weszła julka
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top