,,Co z nim robimy?" cz. 2
Wracamy do reszty. Stoją nad, znowu, nieprzytomnym Tord'em.
- On...
- [I/p] mu przyfasoliła. (dop. aut. Wyobrażam sobie teraz _KazumiS jak robi zamach i strzela Tord'owi w ryj xD) - Przerywa mi Edd.
- Aha... Ok... Dobra. Co z nim robimy?
- U! U! Ja wiem! Ja wiem! - Krzyczy [K/o/p]oka.
Patrzymy na nią.
- Możemy go związać i utopić. - Mówi z uśmiechem na twarzy.
- A jakieś mniej sadystyczne pomysły?
Wszyscy myślimy.
- Ej, bo on jest liderem armii. To jego żołnierze wiedzą gdzie jest. - Zaczynam.
- Co masz na myśli? - Dopytuje Tom.
- Możemy go przywiązać do jakiegoś drzewa przy drodze i w ukryciu czekać aż go ktoś zabierze.
- To dobry pomysł. - Chwali mnie Matt. - [I/p] znajdź mocny sznur.
- Zrobimy szubienicę?
- Nie! - Krzyczymy równocześnie.
*****
Hej Ciasteczka! Teraz na Snapchat'cie (cookiegirlfanta - przy dodawaniu napisz, że jesteś z Wattpad'a) będę robić podsumowanie roku 2017.
Potem przepiszę to do książki ,,Rozmowy z Cookie".
Popołudniu albo na wieczór pojawi się drugi rozdział.
CookieGirlFantasy
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top