Part 46.
babyamy: nie jesteś zabawny
babyamy: nigdy nie byłeś
dopamineleondre: no chyba dla ciebie
babyamy: żebyś wiedział
dopamineleondre: no to nieźle
dopamineleondre: niezłe dymy
babyamy: przestań z tymi dymami
dopamineleondre: niby dlaczego?
babyamy: bo ja tak mówię.
dopamineleondre: nie będę się ciebie słuchał
babyamy: będę musiała to jakoś przeżyć
dopamineleondre: nie powinnaś szykować się do koncertu?
babyamy: co?
dopamineleondre: ah, zapomniałem
dopamineleondre: NIE IDZIESZ NA NIEGO :)
***
jeszcze jeden króciutki, został nam tylko jeden rozdział i koniec :((
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top