16

Rozdział pisany na telefonie wybaczcie błędy :')

23.12.2015

To już jutro. Jutro oświadcze się Baekhyunowi. Czy się stresuję? Stres to mało powiedziane. Cały czas zastanawiam się czy to nie zbyt wielki krok w naszym związku, no ale cholera, przeciez Baekki jest w ciąży!

Wigilia u rodziców Baeka rozpoczynała się o osiemnastej. Chłopaka miałem zaprowadzić do altanki koło dziewietnastej. Nigdy jeszcze się tak nie stresowalem.

-Coś nie tak?- powiedział chłopak za moimi plecami kładąc swoje małe dłonie na moich ramionach.

-Nie wszystko w porządku- powiedziałem pozwalając Baekowi masować moje ramiona.

-Coś mi się nie wydaje. Wyglądasz na zmartwionego.- zostawił moje ramiona i usiadł na moich kolanach przytulając się.

-Zostajemy na noc u twoich rodziców czy po wigilii wracamy?- zapytałem przytulając go.

-Lepiej zostać bo na pewno coś wypijesz.- zaśmiał się.

Jeśli jutro nie umrę to czeka mnie cudowna przyszłość.

***

Jutro ostatni rozdział :( Pojawi się między 16 a 17. Dodatkowo jutro lub pojutrze pojawi się tu zwiastun nowego opowiadania. Do jutra :*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top