🖤Co ty robisz?!🖤

-jk-i co teraz zrobisz?-zapytałem z pewnym siebie uśmiechem.

-t/i-to....-powiedziala po czym............

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pov. T/I

-jk-AŁAAA!!!-krzyknął po czym upadł obok dzięki czemu to wykorzystałam i uciekłam.(chyba wiecie co zrobiła hah)

W domu położyłam się na łóżko oglądając portale społecznościowe.
Po jakichs 10minutach postanowiłam że odrobię lekcje.

Po kolejnych 40minutach skończyłam skapowalam się i zeszłam na dół na obiad.

Wcześniej nawet nie zwróciłam uwagi na to że rodziców i siostry nie ma w domu. Zorientowałam się dopiero jak zobaczyłam karteczkę na lodówce z podpisem: Rodzice i I/S(imię siostry).

Na karteczce:

Cześć T/I!
My pojechaliśmy do babci za miasto.
*a mnie nie zabrali fajnie!(ale sarkazm xd aut.)*
Wiem że będzie ci smutno samej i nudno ale musieliśmy ponieważ babcia jest chora i prosiła żebyśmy z nią zostali za trochę no u spakowaliśmy trochę ubrań i nie będzie nas przez tydzień może dwa ale żeby ci nie było nudno załatwiłam dla ciebie opiekuna około godziny 18 powinien być😁

Mam nadzieję że nie będzie ci szkoda papa❤️

Mama, Tata, Siostra❤️

*Jak to opiekuna?! Jestem prawie dorosła dlaczego maja mi dawać opiekuna?!?!

Zdenerwowana polozylam się na sofę i włączyłam telewizję.
Włączyłam pierwszy lepszy film.

Leżałam dotąd aż wkoncu nie zasnęłam.

Pov. Jungkook

Po przyjściu do swojego domu poszedłem do salonu i włączyłem film .

Była godzina 16.08

Oglądałem i w pewnym momencie zadzwonił mój telefon.

Nieznany numer

Zdziwiłem się ale po mimo wszystko odebrałem.

-halo?

-dziendobry

-dobry?

-czy rozmawiam z Neonem Jungkookiem?

-tak a ja z kim rozmawiam?

-ah przepraszam zapomniałam. Nazywam się I/T/M(imie twojej mamy)jestem mamą T/i chyba chodzicie razem do klasy tak?

-ee taa no i?

-wiec tak chciałabym cię bardzo poprosic o popilnowanie mojej córki przez jakiś tydzień mógłbyś?

-noo okej.

-Dzięki, uratowałeś mi życie.

-hah nie ma sprawy

-dobrze tooo o godzinie 18 tak około nóżek podjechać pod nasz dom.
Weź sobie jakieś rzeczy polują będziesz miał nasz gościnny t/i ci pokażę ja tego dopilnuje a jeśli nie to on jest na górze drugie drzwi i po lewej.

-okej

-no ta ja lecę papa

-dowidzenia.

Połączenie zakończone

Zacząłem pakować kilka moich ubrań i różnych innych rzeczy.

Spakowałem je do nie za duzej walizki

Była godzina 16:20 więc miałem jeszcze dużo czasu żeby tam jechać

Skip time

Jest godzina 17.40

Więc spakowałem walizkę do bagażnika i pojechałem.

Przed jej domem byłem punktualnie o 18:00

Zadzwoniłem......nic
Znów......nic
Jeszcze raz......nic

Zacząłem pukać dosyć mocno aż wkoncu waliłem w te drzwi.

Wkoncu ktoś otworzył...

Kiedy mnie zobaczyła omal nie upadła. znowu.

-t/i-Co ale CO TY TU ROBISZ?!

-Jk-twoja mama kazała mi się tobą zająć więc jestem.

-t/i-mna?! Mną nikt nie musi się zajmować jestem już prawie dorosła!!-krzykneła

-jk-co powiedziałaś?

-t/i-ze jestem prawie dorosła.-powtorzyla

-jk-jestes PRAWIE dorosła, więc nadal nie jestes-powiedzialem

-no i? Wypad ja sama się mogę sobą zajmować i nie potrzebuje niańki więc wypierdalaj z mojego domu!-krzyknela

-a co jeżeli nie?-zapytałem krzyzujac ręce

-t-to nwm ale coś wymyślę.-odwrucila się plecami do mnie

Pov. T/I

Odwrucilam się od niego i po chwili poczułam jak przyciąga mnie do siebie. Szybko odepchnełam do od siebie.

-Co ci odbiło?!-wykrzyczalam

-ale co?-zapytał

-UGHH!!! Nie ważne.

-ok to ja idę

Zdziwiłam się że już idzie ale też cieszyłam.

Wyszedl z domu a ja zamknęłam drzwi. Przetarłam czoło ręką i poszłam na górę ale gdy pokonałam pierwszy schodek usłyszałam otwieranie drzwi.

Gdy się otworzyły zobaczyłam go z jedną nie za duzą walizka.

Zaczął się kierować na górę ale przeszkodzilam mu stojąc schodek wyżej.

-t/i-A ty gdzie?!-zapytalam

-jk- na górę.-odsunal mnie jedną ręką i poszedł za piętro.

Skręcił w lewo na co się wystraszyłam bo myślałam że idzie do mojego pokoju.
Szybko pobiegłam pod swoje drzwi i stanęłam przed nimi rozstawiając się żeby nie mógł wejsc.

-Jk-dzieki to teraz wiem do których drzwi mam często wchodzić.-usmiechnal się i skręcił drzwi przed moimi.

Wszedł do pokoju gościnnego ale skąd on...?
Ehh no tak moja mama....

Zamkną za sobą drzwi.

Pov. Jungkook

Kiedy wszedłem do tego pokoju dostałem jungshooka.

Ten pokój był dość duży.

Miał ogromne łóżko, dwie szafy które idealnie komponowały się z pomalowanymi ścianami na szaro i biało ogólnie to pokoj wyglądal mega.

R

ozpakowałem ubrania do szafy bo skoro mam być tu przez tydzień to po co mam trzymać rzeczy w walizce.

Kiedy skończyłem poszedłem na dół do salonu i wlaczyl m telewizor. Nie oglądałem długo bo pewna osoba musiała mi w tym przeszkodzić...

-t/i-Co ty robisz?!-zapytala

-jk-ogladam-odpowiedzialem nie patrząc na nią

-niee? To ja będę oglądać więc spadaj!-podeszla i próbowała mnie zepchnąć ale była zbyt słaba.

Nadal próbowała ale ciągle ani drgnąłem.

-t/i-ale ty jesteś gruby nawet się ciebie nie da zepchnąć.

Ja się tylko uśmiechnąłem.

-skonczylas?-zapytałem

-jeszcze n-nie-powiedziala lekko zmęczona

-dobra czekam-powiedzialem

Oda odeszła i chyba ciała na mnie wskoczyć.
Kiedy już skakala szybko zszedłem z kanapy poczekałem aż na nią upadnie i znów usiadłem ale tym razem siedziałem na niej połowa swojego ciężaru(xdd).

-t/i-EJ!! ZLAŹ ZE MNIE!!!-krzyczala

-jk-a to niby czemu?-powiedzialem

-t/i-BO JESTES STTASZNIE CIEZKI!!!! ZŁAŹ!!!!- nadal krzyczała.

-jk-dobra-wstalem. A kiedy ona weź wstała spowrotem usiadłem.

-t/i- ej nooo!!!

-jk-bo co? Chciałaś żebym wstał to wstalem-powiedzialem

-t/i-ale to ja chcę oglądać!!to mój dom!-powiedziala że skrzyżowanymi rękami.

-jk-dobra to ja idę na górę.-wstalem i pokierowalem się na schody.

Kiedy byłem na górze zobaczyłem czy ona nie idzie.

Wszedłem do pokoju ''swojego" i usiadłem na łóżku wziayel telefon i zacząłem przeglądać portale społecznościowe.

Wpewnym momencie ktoś do mnie napisał...

Od: Nieznany numer
Cześć! To znów ja mama T/I.
Wysyłam ci kilka rzeczy które musisz wiedzieć o t/i żeby nie narozrabiala bardzo.

Do: Nieznany numer
Tak? Jakie?

Od: Nieznany numer
1. Jeżeli nie chciałaby iść spać o 22.00
PS. O tej godzinie ma chodzić spać.
to ja czasem zaciągam ja siłą do łazienki ale zadko bo przeważnie sama chodzi spać.
2.Jesli nie będzie chciała jesc to nie dawaj jej do pokoju czy zostawiaj w kuchni. Jeśli zgłodnieje sama przyjdzie.
3. Ogólnie to jest grzeczna ale jeśli się ją zdenerwuje tooo czasem ten ,,aniołek,, zmienia się w ,,diabełka,, także no... ale ty sobie z nią poradzisz.😄

Do: Nieznany numer
Haha tak wiem przed chwilą właśnie była ,,walka,, o telewizję haha😂

Od: Nieznany numer
Haha czyli dobrze się bawicie. Dobrze to ja już musze kończyć a przepisy na różne tam dania masz w kuchni w pierwszej szafce przy mikrofalówce.
To papa.

Ustawiono nazwę na Mama T/I.

Kiedy skończyłem przeglądać rzeczy na telefoniez poszedłem na dół Zbaczyć co robi T/I.

Zobaczyłem ją śpiącą na kanapie a telewizja włączona.

Wziąłem pierwszy lepszy koc który znalazłem i ja przykryłem zobaczyłem na zegarek była godzina 22:18 czyli ta godzina o której miała chodzić spać.

Poszedłem do "swojego" pokoju i wziąłem pizame wszedłem do łazienki, wykonałem wieczorną rutynę i położyłem się na łóżku.

Nawet nie wiem kiedy zasnąłem....

______________________________________

Helołł!🖤

I jak wam się podoba nowy rozdział?

To papa🖤

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top