We are a disaster

Autor: 00Cherrygirl

Opis: Zastanawiałaś lub może zastanawiałeś się kiedyś jakie masz wady?

Co jest Twoją słabą stroną?Nie?To szkoda, bo czasem w życiu są takie chwilę, w których powinno się przystanąć, wcisnąć pauzę i się nad tym zastanowić. Wszystko porządnie przeanalizować.Bo jaki sens ma postrzeganie siebie jako ideału?Otóż to nie ma żadnego sensu!Dlaczego?Bo ideałów nie ma!Musisz wbić to do swojej ślicznej główki.Usiądź sobie wygodnie w salonie, sypialni, kuchni, ogrodzie, łazience. Gdziekolwiek i po prostu pomyśl. Nie karzę ci zastanawiać się nad sensem istnienia. Moim pragnieniem jest, aby każdy z was poznał sam siebie. A sposobem na to, nie jest szukanie naszych najlepszych cech, tylko właśnie tych złych, bo gdy już się znajdzie swoją słabą stronę, wtedy można nad tym pracować, starać się całkowicie zlikwidować odkrytą wadę albo przynajmniej ją zminimalizować. Tym sposobem będziesz szlifować diament ukryty głęboko w tobie, dążąc do ideału. I wiesz co? Może nawet ci się to uda i zostaniesz tym ideałem. Pierwszym prawdziwym ideałem.W przeciwnym razie zostaniesz tym nieoszlifowanym diamentem już do końca, ale pamiętaj, jeżeli ktoś pozna twoje wady, a może to zrobić każdy, prawdopodobnie będzie się starał ci zaszkodzić, to leży w ludzkiej naturze. Ludzie często starają się zaszkodzić innym, chociaż sami nie chcą, aby coś takiego im się przytrafiło.Co zrobisz, gdy ktoś wykorzysta twoje słabości przeciwko tobie? Codzienna rutyna i monotonność świata przyćmiła ludziom umysły. Teraz już nawet nie zastanawiają się, czy mogą swoim postępowaniem komuś zaszkodzić.Pomyśl nad tym...Nad tym wszystkim...

Minusy:

- W tytule pierwszego rozdziału jest "smoll" zamiast "small"

- Gubisz czasem polskie znaki

- na prawdę --> naprawdę.

- Lubię opisy, ale są u Ciebie odrobinę za długie.

"Po prostu go nie na wi dzę."

Moim zdaniem powinnaś napisać

Po prostu go nie-na-wi-dzę.

Bo inaczej po prostu jakoś nieestetycznie to wygląda.

- Angielski tytuł, podczas gdy bohaterowie mają polskie imiona (Bianka to polskie imię...? Nie jestem pewna, ale Aleksander, zdecydowanie.)

"Ostatnie co pamiętam, to... - Zastanowiłam się sekundę - ... To, że zbierałam w ogrodzie wiśnie (...)"

I wszystko byłoby okej, gdyby nie: "Zbierałam jak najniżej osadzone czereśnie(...)"

To jak? Co w końcu zbierała Bianka, wiśnie czy jednak czereśnie?

"To stało tak szybko." 

Chyba miało być: To stało się tak szybko. :) 

Plusy:

+ Trzyma w napięciu.

+ Super okładka!

+ Opisy!!! (Choć może nawet trochę przydużo hahah)

+ Widać, że gramatyka i interpunkcja nie są Ci obce.

+ Dobrze wykreowani bohaterowie.

+ Można by rzec, że masz bardzo zaawansowane słownictwo :D

Rady:

* Pisz, bo naprawdę świetnie Ci idzie, jak na początek książki!

Wywiad:

1. Czy ktoś pomaga Ci w wymyślaniu fabuły twojego świata?

Nie, sama wymyślam fabułę. Każdy element wymyślam i staram się dopracowywać, czego na razie nie da się zauważyć, przez małą ilość rozdziałów, czasem jednak przekształcam coś, co znajdę w jakimś innym źródle, tworząc z tego coś swojego. W każdym razie mam nadzieję wykreować świat, którego nie znajdzie się nigdzie indziej.

2. Skąd pomysł na tytuł?

Szczerze mówiąc tytuł miał jakieś milion wersji, każda z nich po jakimś czasie odpadała. Myślałam sobie, kurczę, to jeszcze nie to i za każdym razem usuwałam i zmieniałam na inny. Po jakimś czasie zaczęłam się porządnie nad tym zastanawiać, tytuł miał się zgrać z fabułą.

— Disaster — pomyślałam.

Kilka dni później stwierdziłam, że to nie wystarczy, że ta nazwa nie odda w zupełności tego, co chciałam przekazać. W końcu wpadłam na pomysł, czemu by nie „We are a disaster". Nareszcie miałam nazwę, z której byłam zadowolona, z której jestem zadowolona. „Disaster"tłumaczone z angielskiego, to katastrofa. Analogicznie „We are a disaster", czyli Jesteśmy katastrofą.

3. Jak długo piszesz na Wattpadzie?

Moja przygoda z wattpadem zaczęła się ponad półtora roku temu, pisałam opowiadanie, które miało swoje grono czytelników. W końcu doszłam do wniosku, że piszę jedno wielkie gówno. Pomieszanie z poplątaniem, błąd na błędzie. Przecinki goniły przecinki, a o akapitach, składni i sensie to już nie wspominam. Zezłościłam się sama na siebie, to był jeden wielki wattpadowy rak. W przypływie emocji usunęłam konto, odcinając się zupełnie od wattpada, co później okazało się błędem. Założyłam kolejne, już jako 00Cherrygirl, które na początku służyło tylko do czytania, aż w końcu spięłam dupę i zaczęłam publikować, opracowałam pomysł, fabułę, bohaterów, ale przede wszystkim, zaczęłam zwracać uwagę na błędy. Teraz popełniam ich zdecydowanie mniej, niestety nie potrafię napisać bezbłędnego tekstu, ciągle popełniam błąd, za błędem, ale jest ich naprawdę zdecydowanie mniej.

4. Co Cię najbardziej inspiruje do pisania?

Do pisania inspiruje mnie wszystko. Lubię inspirować się innymi książkami, kocham czerpać inspirację z moich znajomych i ich zachowań. Czasem jak coś powiedzą, zapisuję to i używam w dialogach. Mój tato jest inspiracją, czasem jak coś powie, to przez godzinę nie mogę powstrzymać uśmiechu. Lubię obserwować innych ludzi, zwierzęta i przyrodę. Jeżeli przypatrzysz się innym, możesz zauważyć wiele śmiesznych sytuacji, które cię zainspirują, bo człowiek w końcu jest człowiekiem i człowiekiem pozostanie, nie jest perfekcyjny i popełnia błędy. Lubię ukazywać to w opowiadaniach.

5. Czy bohaterowie mają jakieś odzwierciedlenia w rzeczywistości?

Tak bohaterowie mają swoje odzwierciedlenia. Jak już pisałam, inspiruję się ludźmi z mojego otoczenia, w pewnym sensie niektóre ich zachowania przenoszę do swojego świata. Postaci między innymi przybierają cechy mojego taty, przyjaciółek, nawet szkolnych nauczycielek.

Dziękuję ci za wywiad.

Ja także dziękuję :)

Moja ocena: 8/10!

Serdecznie zapraszam wszystkich do czytania, jeśli tylko znajdziecie chwilkę. "We are a disaster" jest idealną odskocznią od naszego zwyczajnego, pourego świata :D Jeszcze można nadgonić, bo są na razie trzy rozdziały! Zapraszam :)

Lavender

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top