Wywiad z Fibi1402 przeprowadziła Cytrynowa12

D – dziennikarka Cytrynowa12
F – Fibi1402

D: Hejka! Cieszę się, że przyjęłaś moją propozycję wywiadu 😊 Na początek zapytam – jak Ci mija dzień?

F: Produktywnie dość. Już jeden wywiad za mną, zdążyłam dziś zadbać o siebie i o innych, więc myślę, że jest okay.

D: Najważniejsze, że w pędzie dnia dałaś radę zadbać o siebie i bliskich, bo to najważniejsze. Przechodząc do tematu naszego wywiadu, ciekawi mnie ile lat już jesteś na Wattpadzie. Jak odkryłaś tę platformę?

F: Poznałam tę platformę dzięki mojej przyjaciółce. Był to rok 2015 i nie ukrywam, że dzięki niej książki zaczęły pochłaniać mój wolny czas. Niestety przez natłok obowiązków przestałam odwiedzać tę aplikację tak często. I w sumie w tym roku się obudziłam i zaczęłam na nowo odkrywać jej tajemnice. Czytam, piszę własne treści, czasem skomentuję coś, ale nie jest to systematyczne.

D: Fantastycznie, że zdecydowałaś się wrócić, bo Wattpad jest idealny dla takich kreatywnych osób 😊 Mam nadzieję, że będziesz się tutaj cały czas rozwijała. Skąd wzięła się Twoja nazwa? Kryje się może za nią jakaś historia?

F: Szczerze? Nie wiem. Pierwszą nazwę miałam czekotubqa, pewnie dlatego, że notorycznie to jadłam. Teraz mam takie totalnie randomowe, ułożone od przedstawiciela platformy, typu fibi1402. Pojęcia nie mam czemu, ale nie będę zmieniać, niech new user będzie miał pseudonim fibi.

D: No to mnie zaskoczyłaś hahaha. Myślałam, że sama ustawiłaś taką nazwę, bo brzmi naprawdę dobrze. Skąd w Twojej głowie zrodził się pomysł pisania książek? Przelewałaś może słowa na papier już przed założeniem konta?

F: Tak. Mam problem ze stresem i bujną wyobraźnię. Pisanie od zawsze mi towarzyszyło. Lubiłam bawić się w poetkę. Tworzyłam wiersze, prowadziłam pamiętniki, dzienniki typu bujo i w celach na nowy rok wypisałam, że chcę napisać książkę. Sporo osób mi mówiło, że dobrze mi idzie pisanie opowiadań i różnych prac na język polski. Dużo dało mi doświadczenie. Pisałam o życiu, na Wattpadzie, lecz większość książek nie ujrzała światła dziennego. Po przeczytaniu starych treści, jakie zamieszczałam w wersjach roboczych, postanowiłam dokończyć stare dzieła i zacząć nowe. Tak opublikowalam pierwszą książkę. Potem przez hype na Twitterze i TikToku, wkręciłam się. Pobudzał mnie również odbiór, jaki uzyskała książka i to mnie motywowało do pisania. A ze względu na to, że jestem ogromnym krytykiem i perfekcjonistką, to rzadko co mi się podoba i często jest tak, że coś sobie wyobrażę, zapiszę i jest super, a w połączeniu z całością, nic ze sobą nie współpracuje.

D: Niestety perfekcjonizm wiele utrudnia, ale także pomaga, bo dzięki niemu starasz się, aby każdy kolejny rozdział był coraz lepszy. Mimo wszystko opinia osób czytających jest najważniejsza, bo oni są najbardziej obiektywni.
Każdy pisarz dostosowuje w pewien sposób swoje miejsce pracy, aby tworzyło mu się jak najlepiej. Jak wygląda Twoje otoczenie, gdy piszesz?

F: Różnie. Podobno jaki umysł, taka przestrzeń. Jak tematyka wymaga bałaganu, takie też preferuję otoczenie. Nie mam problemu, gdy gra muzyka, dużo osób mówi równocześnie i no generalnie jest syf wokół mnie. Czasem potrzebuję ciszy i skupienia, gdy piszę coś, co tego wymaga, czasem bez różnicy. Jak mam natchnienie to piszę. Aktualnie moje notatki wyglądają estetycznie, a w pokoju są porozrzucane wszystkie mazaki, długopisy, kredki. Wiadomo, fajnie jak jest cicho i słyszy się własne myśli, ale są dni, w których chaos jest potrzebny.

D: Rozumiem. Skąd bierzesz pomysły na książki? Inspirujesz się czymś przy tworzeniu?

F: Różnie. Czasem po prostu mam pomysł i go realizuję, ale wiadomo ile tematów można wymyślić. Bardzo dużo książek jest w tej samej tematyce, plus samo czytanie książek pomaga w koncepcji pisania, bo uważam, że nasz mózg koduje więcej i zanim do mnie dojdzie o czym przeczytałam, to dopiero w momencie publikacji książki, mam takie kurde, skąd to pamiętam, gdzieś widziałam taką scenę. Czy to zdjęcie, urywek filmu i różne takie. U mnie to wychodzi różnie, nie powiem, że nie szukam inspiracji, bo często szukam siebie i nie tylko w kwestii Wattpada, ale często życie mi podsuwa pomysły. Jakieś moje sytuację, czy to co ktoś mi powiedział, też wykorzystuję. Może nie całkiem, ale w jakimś stopniu.

D: Na szczęście bardzo dużo jest wokół nas bodźców, z których można czerpać pomysły. Jakie długości rozdziałów preferujesz? Względem pisania oraz czytania.

F: Oj, pytanie jaka fabuła raczej. Jak mnie coś wciąga, to nawet nie myślę o długości. Ważne żeby nie było ciągnięte na siłę i, by autor wiedział, kiedy zejść ze sceny. Niby krótkie utwory są dobre, bo więcej przeczytamy, ale długie mogą być lepsze jakościowo, więc tu ciężko mi powiedzieć.

D: Zgadzam się z Tobą w pełni. Utożsamiasz się z bohaterami swoich książek? Jeśli tak – z którym najbardziej?

F: Chyba najbardziej z Avaelą. Była to postać trochę przebojowa i pyskata, ale też wrażliwa, z bardzo dobrym sercem.

D: Skoro mowa o charakterze, to jakie jego cechy najczęściej pojawiają się u Twoich bohaterów?

F: Głównie wrażliwość, lojalność, agresja w pewnym sensie, asertywność, pewność siebie.

D: W takim razie są to ciekawe osobowości, ale bywa tak, że tworzenie postaci, z ustalonym zestawem cech, jest sporym wyzwaniem. Z którym z Twoich bohaterów pracowało lub pracuje Ci się najtrudniej?

F: Teraz pracuję z Amelią, kompletnie nie wiem jak wpasować jej charakter w fabułę. Ale na razie nie chcę nic zdradzać, bo planuję na dniach wypuścić tę książkę i nie chcę zawieść czytelników, że teraz coś powiem, ludzie się nastawią, a ja w ostatniej chwili zmienię całkowicie wątki.

D: Ooo jasne, rozumiem i jestem bardzo ciekawa tej bohaterki. Na pewno uda Ci się ją dopasować do całości 😊 Gdy rozmawiamy o postaciach, podajesz najczęściej damskie imiona. Czy to znaczy, że najwygodniej pisze Ci się z perspektywy żeńskiej?

F: O faktycznie, więcej książek piszę z perspektywy kobiety i nawet nad tym nie myślałam, ale mam w sumie 2 książki jeszcze nie wypuszczone, gdzie bohaterem jest mężczyzna, więc to będzie wyzwanie dla mnie. Czy wygodniej mi się pisze to nie wiem, po prostu robię to z automatu.

D: Czyli kwestia płci nie jest dla Ciebie najważniejsza, a może inaczej wygląda sprawa dotycząca wieku? Ile lat muszą mieć bohaterowie, aby pisanie sprawiało Ci przyjemność?

F: Różnie, zależy jaki mam zamysł, ale nie nam problemu z tym czy bohater ma 5, czy 70 lat. Ważne żeby całość była spójna, ale póki co, myślę że moi główni bohaterowie nie będą starsi niż 25 lat.

D: Rozumiem. To może trudne pytanie, bo bohaterów kreuje się samemu, wedle zamysłu całej książki. Ale są może jakieś cechy charakteru w postaciach, które Cię denerwują?

F: Brak lojalności. Jak bohater/ka ma kogoś i zdradza, albo jak się rozpruwa na znajomych policji. Nie lubię takich pick me bohaterów, no generalnie to, co mnie drażni w ludziach na co dzień.

D: Nielojalność jest potworna 😕 Lepiej czujesz się w pisaniu dialogów czy opisów? A może lubisz jedno i drugie?

F: Zdecydowanie w opisach. Nie przepadam za dialogami.

D: Mam tak samo. W opisach można czuć się swobodnie, natomiast nad dialogami zawsze zastanawiam się długo, bo mimo wszystko nie może to być zwykła rozmowa, jaką się przeprowadza z kimś w realu. Każde zdanie musi być o wiele bardziej przemyślane. Jakie gatunki mają Twoje książki i w pisaniu, którego rodzaju czujesz się najswobodniej?

F: Fascynuje mnie psychologia i kryminał, ale lubię również takie typowo nastoletnie książki, typu romans, życie młodych ludzi.

D: Skoro kryminał to nierzadko pojawiają się brutalne sceny. Czy masz problemy z pisaniem ich?

F: Nie mam. Gorzej z wymyśleniem metody, bo chciałabym być kreatywna, ale z opisaniem niekoniecznie.

D: Dobrze, że nie sprawia Ci to trudności. Z której książki, jako autor, jesteś najbardziej dumna? I dlaczego akurat ta?

F: Chyba „Kto w końcu był groźniejszy?”. Przyniosła spory odbiór i była napisana po prostu dla funu. Ale bardzo przyjemnie się ją pisało.

D: Wyszła świetnie 😊 Wiemy, że na Wattpadzie także śledzisz twórczość innych osób. Jakie książki poleciłabyś użytkownikom, czytającym ten wywiad?

F: „Psychologia według nastolatki”autorstwa _Solla_.
„Iskra” oraz „Kontrakt tymczasowy” autorstwa CorIgniss.
„Teenage Dirtbag” autorstwa fleanr.
Zdecydowanie przypadły mi do gustu. Mam więcej ciekawych, ale myślę, że te na zabicie czasu są dobre.

D: Wydają się bardzo ciekawe. Pozostając w temacie czytania – która narracja przemawia do Ciebie najbardziej? Pierwszoosobowa czy trzecio?

F: Ciężkie pytanie ale chyba postawię na pierwszoosobową wole informacje z pierwszej ręki niż od wszechwiedzących narratorów.

D: Wtedy o wiele bardziej można wczuć się w przeżycia bohaterów 😊 Gdy czytasz, preferujesz zakończenia pełne czy otwarte? Ciekawi mnie też jakie wolisz stosować w swoich książkach. Stawiasz na konkretne zakończenie, wyjaśniające wszystkie wątki, czy jednak lubisz zostawić je dla wyboru czytelnika, aby on sam dopowiedział sobie niektóre zdarzenia?

F: Nie lubię niedopowiedzeń, więc stawiam sprawy konkretnie na każdej płaszczyźnie. Mogę czytać 20 części książek, byle było napisane konkretnie jaki jest koniec.

D: Rozumiem. Są jakieś elementy w książkach, które uważasz za nudne lub zbyt przerysowane?

F: Najbrzydszy chłopak znajduje swoją miłość w najładniejszej dziewczynie lub odwrotnie.
Nie lubię też takich osób, co mieszają w relacjach i zawsze coś muszą popsuć.

D: A niestety takie osoby często pojawiają się w książkach, szczególnie romansach. Wolisz książki papierowe czy jednak te z Wattpada?

F: Papierowe dają mi taki vibe, mimo że na telefonie zdecydowanie wygodniej, bo częściej pod ręką.

D: Dokładnie 😄 Jakie papierowe dzieła polecisz czytelnikom?

F: „Potęga podświadomości” – nie muszę tłumaczyć.
„Sekret”, świetny, zarówno film i książka.
„Dom przy ulicy Amelie”, takie bardziej na długie, jesienne wieczory.
„Perłowa dama”, trochę inne niż zazwyczaj czytam.
„Mały książę” jako lektura nie siadała, ale po głębszym wciągnięciu się w tę książkę mogę śmiało stwierdzić, że jest niesamowita.

D: Potęgę podświadomości i Małego księcia również mogę szczerze polecić, myślę, że każdy powinien je przeczytać. Reszty nie znam, ale na pewno są warte uwagi. Jesteś zafascynowana książkami, czy w związku z tym chciałabyś w przyszłości wydać swoją własną powieść w wersji papierowej?

F: Zdecydowanie. Byłoby to na pewno niesamowite przeżycie, gdyby ktoś kupił moje dzieło.

D: Oj tak, to wielkie osiągnięcie. Starasz się pisać systematycznie? Korzystasz może z kalendarzy, w których notuje się ilość dziennie zapisanych słów?

F: Nie, nie. Piszę tylko jak mam wenę.

D: Czyli, jak każdy pisarz, miewasz jej braki. Jak sobie z nimi radzisz w takich sytuacjach? Masz jakieś sprawdzone sposoby, aby wena wróciła?

F: Wyciszenie na pewno pomaga i wizualizacja, przynajmniej na mnie działają te sposoby. Ale ważne, by nie robić nic na siłę i dać sobie czas.

D: Dokładnie, wyluzowanie i danie sobie czasu to podstawa. Twoi bliscy wiedzą, że piszesz? Jeśli tak – co uważają o Twoich dziełach? Podobają im się?

F: Z rodziny wie siostra. Uważa, że dobrze mi to wychodzi.
Wie też kilkoro znajomych, ale nie spotkałam się z krytyką z ich strony, raczej mnie wspierają.

D: To bardzo dobrze. Wsparcie znajomych i rodziny jest cenne i motywujące. Niestety nie wszyscy są tak mili i empatyczni. Na Wattpadzie powszechny jest hejt. Czy musiałaś się kiedykolwiek z nim zmierzyć?

F: Hejt jako hejt nie, lecz jakaś osoba zwróciła uwagę na błąd i konstruktywnie wytłumaczyła, co jest nie tak.

D: I to się szanuje 😊 Co najbardziej motywuje Cię do dalszego pisania?

F: Odbiór czytelników, to bardzo ważne w mediach społecznościowych.

D: Zdecydowanie tak. Na Wattpadzie czytelnicy zostawiają po sobie trzy rodzaje śladów. Są to gwiazdki, wyświetlenia i komentarze. Która z tych rzeczy sprawia Ci największą radość?

F: Gwiazdki i komentarze.

D: Czego, Twoim zadaniem, nienawidzą pisarze?

F: Kopiowania raczej.

D: Z pewnością. Jakie gatunki książek według Ciebie przyciągają największe grono odbiorców?

F: Ciężkie pytanie, ale chyba najbardziej dla nastolatków, jakieś romanse, albo może dokumentalne się sprzedają.

D: Całkiem możliwe 😊 Według Ciebie pisanie to umiejętność nabyta czy talent?

F: Da się to wyćwiczyć, jak wszystko zresztą. Ważna jest systematyczność.

D: Dobrze, a myślisz, że pisarz musi czytać, aby napisać dobrą książkę? Czy jednak jest w stanie napisać coś fajnego, nie czytając książek?

F: Powiem szczerze, że no na pewno musi mieć wiedzę, chociażby znać ortografię, czy jak poprawnie składać zdania i pisać tak, by dało się czytać i wczuć w książkę. Ważna jest też wyobraźnia, bo bez tego nic ciekawego nie wyjdzie, więc w sumie raczej nie musi czytać książek, lecz powinien mieć wiedzę, co robić żeby przyciągnąć odbiorców.

D: Uważam dokładnie tak samo. Teraz poruszymy na chwilę temat szkoły. Co sądzisz o lekturach szkolnych? Którą czytało Ci się dobrze, a której nie lubiłaś?

F: Uważam, że bez sensu czytać przykładowo sahem, czy ogólnie książki napisane tak, że nauczyciele mają problem z interpretacją. Po co czytać coś, co od wieków jest wręcz nazywane jako lektura szkolna, w momencie, gdy jest mnóstwo książek, z których nawet dziecko coś wyniesie. Mam tu na myśli oczywiście „Potęgę podświadomości” i „Jak mniej myśleć”, czy „Moc przyciągania pieniędzy”, ewentualnie filmy. Po co mi Harry Potter, którego autorka miała ogromną wyobraźnię, kiedy mogę obejrzeć przykładowo dylemat społeczny czy sekret, dużo więcej wyniesiemy z takich lektur, niż z omawiania Mickiewicza, który pisał językiem pradawnym i 3/4 słów muszę sobie tłumaczyć.

D: Zgodzę się z Tobą w 100%. Myślę, że wiele osób poparłoby zmianę lektur szkolnych na nowsze i bardziej przydatne dzieła. Wracając do tematu Wattpada – masz jakieś rady dla początkujących pisarzy?

F: Nie przejmować się krytyka i po prostu pisać, eksperymentować z tematyką.
No generalnie odkrywać siebie i nowe style pisania.

D: Cenne rady. Jaki masz stosunek do reklamowania się na Wattpadzie? Myślisz, że wysyłanie linków do książek w wiadomościach prywatnych lub umieszczanie ich na tablicach innych użytkowników, może wyjść na plus? Zachęci ludzi do czytania czy wręcz przeciwnie?

F: Wiadomo, że bez przesady. Nie trzeba robić spamu tymi linkami, bo to zniechęca, ale jakby każdy twórca miał czekać na odbiór, to podejrzewam, że byłby on marny. Trzeba gdzieś poruszyć temat i przynajmniej na początku reklamować to, co się stworzyło.

D: Dokładnie. Reklamować, ale nie przesadzać z tym i nie narzucać się. Co, oprócz pisania, robisz w wolnej chwili? Masz jakieś pasje? Opowiesz trochę o nich?

F: Robię dużo w sumie i często mi się zmienia. Na ten moment z zawodu jestem fryzjerką, ale moje pasje, z którymi chciałabym wiązać przyszłość to na pewno modeling, psychologia i weterynaria. Poza tym fascynuje mnie dziennikarstwo, kryminologia i medycyna estetyczna.

D: Bardzo różnorodne zainteresowania, ale niezwykle ciekawe 😊 Mam nadzieję, że będziesz miała możliwość rozwijać się w każdym z tych kierunków. Nasz wywiad dobiega już końca, więc wróćmy jeszcze do tematu platformy. Gdybyś miała krótko podsumować naszą rozmowę, to czym jest dla Ciebie Wattpad?

F: To platforma dla młodych twórców, umożliwiająca rozwijanie pasji, związanej z pisarstwem.

D: Zauważyłaś jakieś plusy i minusy w trakcie użytkowania tej aplikacji?

F: Minus to na pewno hejt i to, że trzeba samemu ogarnąć własne algorytmy. Plusem, poza rozwojem, jest to, że da się poznać tam naprawdę bardzo ciekawe osoby.

D: To prawda, jest to idealne miejsce na zawarcie znajomości z osobami, które mają podobne zainteresowania. Z kim w przyszłości chętnie przeczytałabyś wywiad na grupce C'est la Vie? 😊

F: niklausxallen, Darka_Marka, _royzal.

D: Super. Skontaktujemy się z nimi. Chcesz na koniec kogoś pozdrowić?

F: Całą ekipę dziennikarzy z C'est la Vie.

D: Bardzo miłe ❤️ W takim razie dziękuję Ci pięknie za rozmowę. Powodzenia i sukcesów w dalszej działalności na Wattpadzie!

F: Również dziękuję.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top