24
Pov Niall
Była mi bardzo nie na rękę ta wizyta matki Niny, przyznaje jest ona piękną kobietą, ale ja nic nie poradzę na to, że wolę jej córkę. Ona chyba należy do tych, które nieznoszą przegrywać, bo to by właśnie wyjaśniło jej zachowanie. Skoro jej nie chcę, to ona postawiła sobie za zadanie odebrać mi Nine, ale ja na to nie pozwolę. Jak będzie trzeba to się jej pozbęde, zaszedłem już tak daleko, że nikomu nie pozwolę tego zniszczyć.
Usłyszałem dzwonek do drzwi, niechętnie podniosłem się z fotela i poszedłem otworzyć.
- Dłużej to już się nie dało? - Spytał Louis wchodząc do mojego domu. Niezbyt ucieszył mnie jego widok.
- Nie.
- Chodźmy do klubu, rozerwiesz się i może spotakasz kolejną ślicznotkę podobną do tej rudej - niestety ten debil wiedział o tym, że zgwałciłem Nine, tylko nie ma pojęcia kim ona jest.
- Nie wspominaj już nigdy o tym, a najlepiej zapomnij - warknąłem. Jak by Nina poznała prawdę to już by mi nie zaufała. I znienawidziła.
- Nie wkurzaj się tak. Najprawdopodobniej już jej nie zobaczysz.
- No właśnie nie, tą dziewczyną była Nina Styles córka Harry'ego Stylesa - aż usiadł z wrażenia.
- Skąd ty to wiesz?
- Następnego dnia wezwał mnie bym ją zbadał. Nawet nie miałem pojęcia, że aż tak ją uszkodziłem, zrobiło mi się jej szkoda więc ją jeszcze kilka razy odwiedziłem. Potem nie wiem jakim cudem się w jej zakochałem, więc błagam cię nie rozpowiadaj o tym na prawo i lewo, bo inaczej ją stracę.
Miałem nadzieję, że mnie posłucha, nie mogę ryzykować, że ona ode mnie odejdzie, bo wtedy bym oszalał.
- Powinieneś jak najszybciej zerwać z nią jakikolwiek kontakt.
- Ja ją kocham!
- To pomyśl sobie co ona poczuje jak się dowie, że to ty jej to zrobiłeś. Będzie jeszcze bardziej cierpieć niż byś teraz się od niej odsunął. I oczywiście wtedy jej ojciec cię zapierdoli - może i miał rację, ale ja za bardzo ją kochałem by tak po prostu odpuścić.
- Prawdę zna tylko nas dwóch. Jeżeli będziesz trzymał język za zębami to nikt się nie dowie - wstałem i poszedłem do kuchni. Tam wyciągnąłem z lodówki dwie puszki piwa. Jak wróciłem do salonu to jedną mu dałem.
Najrozsadniej było by go zabić, lecz przez wzgląd na naszą wieloletnią przyjaźń nie mam serca tego robić. On był zawsze dla mnie jak brat, którego nigdy nie miałem.
- Okej, możesz na mnie liczyć, ale uważaj, bo to co robisz jest bardzo niebezpieczne - gdybym ja tego nie wiedział.
***
Louis posiedział ze mną jeszcze kilka godzin, a potem wyszedł. Jakbym nie wypił z nim tych kilku piw i butelki wódki to na pewno bym pojechał do Niny i zabrał ją do siebie. Tym razem bym jej nie odurzał narkotykami. Wystarczyła by mi możliwość dotknięcia i przytulenia i dotknięcia jej.
Wziąłem telefon do ręki i napisałem do niej smsa.
Do Ślicznotka:
Tęsknię za tobą kochanie
Po kilku minutach zawibrowała co oznaczało, że mi odpisała.
Od Ślicznotka:
Co ja ci takiego zrobiłam, że budzisz mnie o trzeciej nad ranem!
Spojrzałem na zegar, który wskazywał trzecią piętnaście. O cholerna jest już tak późno.
Do Ślicznotka
Przepraszam słoneczno, śpij już
Nie odpisała już nic, a ja także odłożyłem telefon i ruszyłem do sypialni. Byłem tak zmeczony, że odrazu jak tylko przyłożyłem głowę do poduszki to odrazu zasnąłem.
Pov Nina
Obudziłam się wypoczęta, pomimo tego, że Niall obudził mnie po trzeciej. Nie mam pojęcia co mu z tym odbiło, ale tak naprawdę to nie jestem nawet tego ciekawa. Pewnie się napił lub już mu odbiło.
Mam teraz inne sprawy na głowie, mama jest już z nami kilka dni i nic nie zapowiada by szykowała się do wyjazdu.
Tata przez to chodzi cały czas wkurzony, a matka próbuje mi wyperswadować związek z Niall'em. Sądzę, że chodzi jej tylko o urażoną dumę. On jest chyba pierwszym mężczyzną, który nie uległ jej urokowi, chociaż stuprocentowo to tego też nie jestem.
Zeszłam na dół do jadalni i usłyszałam głos Austina.
- Tato, nie rozumiem cię, ty też ją zdradzałeś - o tym to ja nie wiedziałam, więc postanowiłam jeszcze się przysłuchać ich dyskusji.
- No i co z tego, ja jestem mężczyzną, więc to jest naturalne. Wątpię żebyś ty też by wierny jednej kobiecie - a już myślałam, że tata jest w porządku.
- A co byś zrobił jakby Horan zdradził Nine? - Też jestem tego bardzo ciekawa.
- Jeśli teraz by to zrobił to nawet bym mu się nie dziwił, ważne by ona o niczym nie wiedziała. Nie mogę pozwolić by moja córeczka cierpiała.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top