#198
Siedzę sobie spokojnie przy biurku i nagle postanowiłam zerknąć na Facebooka. Nie robię tego zbyt często ;-; on mi służy głównie do przyjmowania zaproszeń.
Patrzę...
A tu widzę powiadomienie
W którym...
Mój były dał mi like pod zdjęciem.
Ja: NANI?! JAKIM KURWA PRAWEM TY W OGÓLE MASZ CZERNOŚĆ SIĘ TU POKAZYWAĆ?!?! *ogień w oczach*
*Piszę go bff*
*opowiadam sytuację*
Iza: Wiem.
Ja: Jak...?
Iza: Oznaczałaś mnie pod postem, dostałam powiadomienie.
Ja: ;-;
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top