#179
Miałam w tym tygodniu taką sytuację...
Otóż nie było plastyki, także poszliśmy z Panem od wf na salę. Powiedział, że wystawi nam oceny proponowane, a my mamy się zająć sobą. To okey. Gadałam sobie z moją bff. Było dobrze.
Potem była moja kolej, więc poszłam. Usiadłam na ławce obok Pana, a drugi nauczyciel siedział obok na krześle. (gdyż mamy wf z dwoma różnymi). Oni mi wystawili oceni, było spk, ale nagle zobaczyłam lecącą w moim kierunku duża piłkę do ćwiczeń. Odruchowo walnęłam ją w locie...! ALE NIE PRZEWIDZIAŁAM, GDZIE POLECI DALEJ. TAKŻE Z IMPETEM WALNĘŁO O PANIĄ SIEDZĄCA NA KRZEŚLE, AŻ SIĘ ZACHWIAŁA. BYŁAM PRZERAŻONA. Ale na szczęście całą winne poniosła osoba, która tą piłkę rzuciła...
Wróciłam na miejsce.
I zaczęłam wewnętrzne umierać xD.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top