#144
Oliwia: *je coś białego, jakiś koktajl i nagle jej to spada na bluzkę*
Ktoś: PAWEŁ CO TY ROBISZ!?! JA ROZUMIEM NA PODŁOGĘ, ALE ŻEBY NA OLIWIE!? *patrzy* A no tak bo tym masz rozpięty rozporek, bo ty ten pod ścianą, a potem na wszystkich!
Ja i inne osoby: *death*
Pawełek: *hello darkness my old friends*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top