1
Idę sobie ulicą, normalna rzecz, i tak idze i patrzę a jakiś człowiek leży na chodniku twarzą do ziemi.
- Emmm czy coś się stało? - Zapytałam
- Nie - odpowiedział cicho
- A co się stało? - Ciekawość górą
- Nie chcę mi się iść do domu więc leżę na chodniku.
- Ahaaa ಠ_ಠ a dlaczego? - Pytałam dalej.
- Bo to taaak daleeeko - wskazał na dom 6 metrów dalej
- Aha, znam ten ból xD do widzenia!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top