#56

Ivan: Kiedyś świat popchnął mnie bez żadnej litości

Ivan: Więc ja go odepchnąłem

Ivan: A ten zaczął płakać, wytykać mnie palcami i nazywać "tym złym"

Ivan: Dlaczego?

Ivan: Dlaczego ja?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top