.
Czuję,jak tracę życie,
Wszystko zaczyna tracić sens,
Nie jestem już sobą,
Nie ma mnie i to nawet nie twoja wina,
Jedyna moja emocja od tygodnia to smutek,
Może i od roku,
Próbuję nie ściągać masek,ale to mnie
wykańcza,
Łzy same cieknął po policzkach,
Jesteś w moich snach,
Tak bardzo chcesz bym szczęśliwa była,
Zamykam się na wszystkich,
Powoli umieram i to już nie zniknie,
Nie czuję bezpieczeństwa tylko słyszę
nieustające przekleństwa,
Widziałam Cię wczoraj,
Wyglądałeś tak beztrosko,
Może i byłam zamknięta,ale nie
na Ciebie przez co nie umiałam być tak
beztroska,jak ty,
To takie trudne żyć bez poczucia życia.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top