Kiedy byłam mała dzień wydawał
się lepszy niż noc,

Nocą wszystko gasło wraz z moją nadzieją
na lepsze życie,

Kochałam wstające na nowo słońce,budzące
mnie do odkrywania tajemnic świata,

Wszystko było tak tajemnicze,nowe,nieznane,
Myślałam,że już wszystko poznałam,ale wtedy
pojawiłeś się ty i znów miałam nowe horyzonty
do poznawania,

Tym razem nie chciałam się w to zagłębiać,
Chciałam zgubić uczucie do Ciebie,
Stałeś się moim wrogiem,

Mój umysł Cię nienawidził,a serce kochało
bardziej niż chciało,

Odrzucałam myśli,które co raz bardziej napełniały
się tobą,
Nie chciałam Cię pamiętać,
Nie chciałam Cię znać,

Chciałam wyrzucić Cię ze swojego życia,ale ty
wchodziłeś w nie,za każdym razem na nowo,czekając
na moją reakcję,

Zawładnołeś mną,a ja się temu oddałam,
Pokazałeś mi szczęście i już na zawsze przy
tobie zostałam,aby odkrywać nowy świat zwący
się twoim imieniem.