*Defenders poszli do psychologa na kontrolne. Młoda psycholożka postanowiła przeprowadzić eksperyment. Usadziła ich w kółeczku i stanęła na środku*

Psycholog: Dlaczego walczycie?

Matt: Robimy to dlatego, że chcemy pomóc i chronić ludzi, którym ktoś chce zrobić krzywdę.

Jessica: Żeby pomóc i chronić swój interes.

Luke: A nie swoich klientów?

Jessica: To jedno i to samo. Klient = kasa = mam z czego żyć.

Luke: Aha.

Psycholog: Proszę się uciszyć, to ja tu zadaję pytania.

Jessica: To czemu nas pani wzięła wszystkich naraz, a nie brała po kolei pojedyńczo?

Psycholog: Powiedziałam przed chwilą, że to ja zadaję pytania. Pan Cage i pan Rand jeszcze nie odpowiedzieli. A więc: dlaczego walczycie?

Danny: Z podobnych powodów, co pan Murdock.

Luke: Walczę...

...bo mogę.

Psycholog: Aha...

* * *

*Avengers poszli do psychologa na kontrolne. Młoda psycholożka postanowiła przeprowadzić eksperyment. Usadziła ich w kółeczku i stanęła na środku*

Psycholog: Dlaczego walczycie?

Tony: Żeby chronić rodzinę i świat.

Steve: Walczę, żeby pomóc tym, którzy tego potrzebują i dobrze służyć ojczyźnie.

Natasha: Kiedyś biłam się, bo uważałam, że do tego mnie stworzono, a teraz, żeby odkupić swoje winy.

Bruce: Walczę, bo ponoć świat potrzebuje obrońców... Nawet takich jak ja.

Thor: Jestem księciem i obrońcą Ziemi. Urodziłem się, by walczyć.

Clint: Walczę, bo tak.

Reszta Avengers: Clint!

Psycholog: ...
Psycholog: ~Nie rozumiem.~ Rozumiem.

<><><>

Zwykły rozdział czy coś specjalnego na setną część?