SZYBKIE STORY TIME Z WAKACJI


SZYBKIE STORY TIME Z WAKACJI

W Jantarze byłam...


Ogólnie to trochę nudno było...

Ale były takie fajne meleksy w kształcie rybki Nemo, co mi się kojarzyły z Nemo z eurowizji :3

Przy okazji to dwa razy włączyli "The code" na esce...

Kupiłam se przypinkę z Maneskin, pełno biżuterii oraz pluszaki z Kuromi i Hello Kitty.

Tam też była taka czapka z włosami i wyglądałam w niej jak Poppy. 

Przy temacie czapek, to może będę miała taką czapkę jak Nemo.

Nie dali mi oglądać telewizji nawet, bo miałam z nimi iść na plażę... :( Nienawidzę chodzić na plażę...

Z każdej strony nawiedzała mnie piosenka "PEDRO PEDRO", która kojarzy mi się z Silvestrem Beltem. 

Na plaży jakiś typ ciągle o czymś gadał, np. o sposobach na kładzenie płytek...

Mój tata zamienił się w Magdę Gessler i krytykował jedzenie w restauracji i tam w tej restauracji był kelner, który wyglądał jak Nemo z eurowizji...

Jak wchodziłam na jakąś górkę (bo na plaże się szło pod górę) to se włączyłam "Luktelk" na słuchawkach i wtedy szłam z prędkością światłowodu, bo w rytm tej piosenki.

Tam był pokój zamykany na kod i jak udało mi się ten kod zgadnąć to se zaśpiewałam "I broke the code"...

W ogóle to se śpiewałam "The code" jak byłam sama w tym tam apartamencie i się nauczyłam tego rapu, ale chyba kotu się nie podobały moje zdolności muzyczne, bo nieźle się darłam...
xD

Pozdrawiam


(btw to u góry macie nową piosenkę Silvestra Belta, cudowna jest <3)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top