Kiedyś vs. dzis
Czytając książki poraz pierwszy:
Percy jest synem Posejdona...
Właściwie to można było to przewidzieć.
O nie, podziemie...
Luke jest zły?!?!?!?
Oooo shipuje Percabeth. Muszą być razem.
Percy ma brata cyklopa?? Jak.
Thalia! *Mdleje*
Jacyś nowi herosi. Jak fajnie. Ale Nico mnie wkurza. Jest taki dziecinny.
Łowczynie Artemidy? Ciekawe...
Bianca odeszła za szybko...
Nico jest synem Hadesa??????????????????????????????!
Dare... Nie wiem, co o tobie myśleć...
Już wiem, nienawidzić na zepsucie Percabeth.
Dedal. Robi się ciekawie.
Jak. Ja. Kocham. Nica. On. Jest. Taki. Zajebisty.
Pierwsza bitwa z potworami!
Ostatni Olimpijczyk!
Co oni odwalają? Ci Bogowie.
O Boże... Czekam aż pojawi się Nico!
Percy naprawdę to zrobił. Teraz jest niepokonany...
Wygraliśmy!
On się wyrzekł bycia Bogiem... Jak słodko.
Percaaaaaaaaaaaaabeeeeeeeeeeth.
*Nie ogar przez całego Zagubionego Herosa, bo nikogo nie kojarzę*
O Percy! I Hazel I Frank!
Reyna. Lubię cię, ale jak spróbujesz coś z Percy'm...
Nico. Ty mała cholero ty.
Judo jak zawsze rozmantyczne.
Ile shipów.
Brosss
Idziemy do Agro. Idziemy do Agro. Idziemy do Aaaaaagro. Idziemy już tam .
Oktawian Grrrrrrrrrr.
O nie. Nie bijcie się.
Bitwa przeciw błotu!!!
Leoooooooo!
Percico.
Not. Salangelo. Definitely.
Gdy czytam to teraz:
Gdy czytam teraz:
Percy ty idioto. Jeszcze nie wiesz kto jest twoim ojcem?
Jezu, możecie przestać robić dramę z wizyty w podziemiu.
Luke ty mendo.
Ile jeszcze książek do Percabeth...
O Tyson.
I Thalia ziom.
Wchodzi Happy Nico!
I te fanatyczki feministki łowczynie
Bianca odeszła za szybko...
Suprise, bitch. Nico is a son Hades!
Dare. . . .. ...... ... . . ..
Dedal ty gnoju.
Nico w końcu stał się sobą.
Pierwsza bitwa. To tylko początek.
Ostatni Olimpijczyk.
Bogowie to idioci.
Jest i mój Nico!
A Percy robi się niezniszczalny.
Eh... Oni jeszcze nie znają Gaji.
Percabeth jest lepsze.
*Nie ogar przez całego Zagubionego Herosa chodź wszystkich znam*
Percy! Hazel! Frank!
Reyna ziom.
Nico ty mała cholero.
Judo Annabeth. Typical.
Ile shipów.
Bro, bro,bro,bro,bro,bro,bro.
O Agro.
I latający Oktawian!
Nie walczcie z sobą tylko z błotem, idioci!
Leo, ty pranksterze.
NadalPercicoTylkoNieSolangelo.
***
Nico: A jak to u was wyglądało?
A jak to wyglądało z twojej perspektywy Nico?
Nico: Przyjechali. Umarli mi sis. Pojawił się Midas. Pojawił się Percy ❤️. Starałem się zrobić coś dobrego. Nie wiedziałem kompletnie co się dzieję. Poznałem Reynę. I walczyłem u boku fajnego chłopaka.
Słodko. Ale dalej nie kupuję Solangelo.
Will: Why do you hate me so much?
Jesteś jak Sharon tylko, że z Herosów.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top