Hejka hej. Dziś z "innej beczki" rozdział bo wybrałam się na "przygodę" w oparciu o Randonauticę. Były 3 punkty w których byliśmy i nasze intencje się sprawdziły. My? No taaaak xD przecież nie poszłabym sama... Poszłam z moim chłopakiem bo czemu by nie? XD

1. Pierwszy punkt, intencja: sznur, lina.
Sprawdziło się...
(Czerwone zaznaczenie to punkt docelowy)

2. Następny punkt, intencja: pióro
Sprawdziło się...

3. Ostatni punkt, intencja: rysunek na kartce, (lub kartka tak poprostu)
Sprawdziło się...(Czerwone zaznaczenie to punkt docelowy)

W tym przypadku było o tyle ciekawiej że najpierw znaleźliśmy jedną kartkę ale jak już mieliśmy iść to zauważyliśmy jeszcze dwie kartki i paragon z logiem sklepu ( to chyba się zalicza jako rysunek)
A do tego kiedy już byliśmy blisko "końca przygody" mój chłopak coś powiedział o intencji związanej z monetą. ( Tego punktu nie generowaliśmy) i jakieś kilka minut później znalazłam w mojej torbie monetę chorwacką a nigdy w Chorwacji nie byłam....

Myślicie że to wszystko to tylko wypadki? A może jednak tak właśnie miało być...