Itydy

Fulgaryt nominowała mnie do pokazania swojego pisma. Nie wiem po co, ale ok.

To jest zeszyt z biologii.

I nominuję
TheGreatestZorro
Weldie_

Ok, i jeszcze jedno, bardziej do mnie, niż do kogoś.
Jak na razie kończę z moim uniwersum. Bo zrobiła się z niego jedna wielka, szkodząca psychice hujnia. Sama już niczego tam nie ogarniam, i muszę odpocząć. A najdziwniejsze jest to, że wiem czemu tak jest, bo już tak miałam. Tylko w tedy nie dostawałam paranoii na myśl, że może coś się stać mojemu światu. A to głupie, i nie przystoi Autorce Najwspanialszej. Nawet, jeśli jeszcze niczego nie napisała. I jeśli będę coś wymyślać, to raczej pojedyncze elementy bez kontekstu.

Chyba zajmę się byciem produktywną osobą, i rozwijaniem swoich zainteresowań niedotyczących Trzech Wysp. Parę mam, tak mi się zdaje.

I na poażnie wezmę się za pisanie i czytanie (14 list zobowiązuje). Chyba.

Musiałam to sobie jakoś podsumować.

A tu macie gifa.

Elo.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top