Było wielkie sprzątanie ogrodu, więc oto nowe nabytki w postaci sadzonek.

Zaczyna mi brakować miejsca w pokoju. Teraz musiałam już przekształcić pod rośliny półkę z książkami. Jak na razie mam tutaj 32 doniczki i około 45 roślinek, oczywiście nie jest to dokładna liczba, bo mam na przykład parę doniczek z tym, co wyrosło prosto z ziemi z ogródka, plus nie są one też jakieś duże, w większości mają maksymalnie paręnaście centymetrów. Niemniej staje się to nieco uciążliwe. Nie chcę ich nigdzie przenosić, bo mam swoją rutynę w podlewaniu itp. A teraz, gdy zyskałam szafkę, mam jeszcze trochę miejsca.

Inna sprawa, że jest szklana, ale książki wytrzymała, to i florę wytrzyma.